Przed meczami grupy B Pucharu Konfederacji

Przed nami trzecia, ostatnia kolejka grupy B w ramach Pucharu Konfederacji. Przed tą serią gier jeszcze wszystkie reprezentacje mają szanse na awans, ale aby z rozgrywkami pożegnała się Brazylia, musiał zdarzyć by się cud. Podobnie jest w przepadku ewentualnego awansu Stanów Zjednoczonych. U boku Kanarków najprawdopodobniej dalej awansuje ktoś z dwójki: Włochy - Egipt.

W tym artykule dowiesz się o:

Zwycięzca grupy B w półfinale zagra z gospodarzem turnieju - Republiką Południowej Afryki, a drugie miejsce z aktualnym Mistrzem Europy - Hiszpanią.

Włochy - Brazylia / nd 21.06.2009 godz. 20:30

Konfrontacji reprezentacji Włoch z Brazylią na pewno będzie niezwykle emocjonująca. Media już kiedy obie drużyny grały ze sobą towarzysko w tym roku, na Emirates Stadium w Anglii okrzyknęły to starcie mianem derbów świata. Wówczas górą były popularne Kanarki, które zwyciężyły 2:0.

Najważniejszą rywalizacją pomiędzy oboma reprezentacjami było spotkanie w ramach finału Mistrzostw Świata 1970, kiedy to w Meksyku Brazylia ograła Squadrę Azzurra 4:1. Także w 1994 obie drużyny grały ze sobą w wielkim finale, kiedy to w regulaminowy, czasie gry padł bezbramkowy remis. W rzutach karnych skuteczniejsi byli już gracze z Ameryki Południowej. Podczas MŚ 1938 los także sprawił, że wspomniane zespołu trafiły na siebie, a wówczas Włosi wygrali 2:1. W 1956 Kanarki wygrały 3:0, w 1973 uległy 0:2, w 1976 zwyciężyły 4:1, w 1978 2:1, w 1982 Italia pokonała Canarinhos 3:2. Na rok przed mundialem 1990, który został rozegrany we Włoszech, Kanarki wygrały w towarzyskim starciu w Bolonii 1:0, a w 1998 tuż przed MŚ we Francji w pojedynku pomiędzy Włochami i Brazylią padł remis 3:3.

Ogólnie triumfator ostatniej edycji Pucharu Konfederacji, a także zwycięzca Copa America pokonał aktualnych Mistrzów Świata sześć razy, trzykrotnie triumfowali Azzurri i dwa razy padł remis.

Włochy w swoim pierwszym meczu grupy B zgodnie z planem pokonały Stany Zjednoczone, po to, aby następnie przegrać z Egiptem i bardzo skomplikować swoją sytuację w grupie B. Teraz, jeśli Squadra Azzurra chce być pewna awansu, musi wygrać 2:0. Brazylia natomiast sama zapewni sobie promocję, jeśli nie przegra więcej, niż różnicą jednej bramki. Podopieczni Carlosa Dungi mają na swoim koncie dwa zwycięstwa: 4:3 ze zwycięzcą Pucharu Narodów Afryki i 3:0 z najlepszą drużyną ekipą CONCACAF.

Canarinhos pożegnają się z turniejem w przypadku, jeśli Egipt pokona USA różnicą co najmniej trzech bramek, a oni sami ulegną Italii 0:2. Pierwsze miejsce z kolei zapewnią sobie wówczas, jeśli przynajmniej zremisują, chociaż nawet w przypadku porażki może im się udać utrzymać pozycję lidera.

Zatem czeka nas niezwykle interesujące, pełne emocji spotkanie. Zarówno gracze Marcello Lippiego, jak i Dungi zapowiadają walkę o całą pulę i zagrają w najsilniejszych składach. Warto odnotować, że swój 125 mecz w barwach Azzurrich rozegra kapitan - Fabio Cannavaro i będą brakowały mu już tylko dwa mecze do wyrównania rekordu należącego do Paolo Maldiniego.

Egipt - USA / nd 21.06.2009 godz. 20:30

Egipt czy Stany Zjednoczone? Kto będzie górą? Jeśli triumfator ostatnich dwóch edycji Pucharu Narodów Afryki chce sobie sam zapewnić awans, to nie oglądając się na rywali, musi wygrać różnicą trzech bramek. USA natomiast nie tylko musi pokonać swojego przeciwnika różnicą trzech goli, ale i wówczas liczyć na porażkę Italii także różnicą trzech trafień, tyle, że do zera. Jeśli Azzurri ulegliby Kanarkom 0:1, wówczas najlepszy zespół strefy CONCACAF będzie musiał zwyciężyć aż 5:0.

Egipt może wywalczyć awans do dalszych gier nawet w przypadku porażki. Jeśli popularni Faraonowie przegrają jednym golem, a Włosi dwoma, wówczas najprawdopodobniej to oni zakwalifikują się do półfinału. Należy pamiętać, że w przypadku takiej samej różnicy bramek najpierw liczy się to, która z drużyn strzeliła ich więcej. Jeśli w obu spotkaniach padnie remis, wtedy dalej będzie grać Italia, ale w przypadku porażki Włochów, nawet oczko da Egipcjanom promocję do półfinału.

Stany Zjednoczone jak na razie doznały dwóch porażek, na początek 1:3 z Włochami, a następnie 0:3 z Brazylią. Egipt natomiast najpierw pechowo uległ Canarinhos 3:4, po to, aby po kilku dniach pokonał Włochów 1:0.

Kapitan USA - Landon Donovan czeka na swój setny mecz dla reprezentacji. Co ciekawe piłkarz ma dopiero 27 lat.

Na pewno czeka nas bardzo emocjonujący mecz, bo żadna z drużyn tanio skóry nie sprzeda i obie będą walczył o trzy punkty. Chociaż patrząc na formę, jaką prezentują obie reprezentacje faworytem wydaje się być Egipt, ale na pewno USA stać na zgarnięcie całej puli. Warto odnotować, że drużyna Stanów Zjednoczonych będzie musiała sobie poradzić bez pauzującego za czerwoną kartkę Sachy Kljestana.

Tabela

LpDrużynaMPKTBramki
1 Brazylia 2 6 7:3
2 Włochy 2 3 3:2
3 Egipt 2 3 4:4
4 USA 2 0 1:6
Źródło artykułu: