Transfery. Paweł Bochniewicz pozostanie w PKO Ekstraklasie. Górnik Zabrze wygrał walkę o stopera

Paweł Bochniewicz miał oferty z Niemiec i Anglii, ale swoją karierę kontynuować będzie w Polsce. Walkę o pozyskanie stopera młodzieżówki wygrał Górnik Zabrze, w którym piłkarz spędził ostatnie dwa sezony.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Vamara Sanogo (z lewej) i Paweł Bochniewicz (z prawej) Newspix / Michał Chwieduk / Na zdjęciu: Vamara Sanogo (z lewej) i Paweł Bochniewicz (z prawej)
23-latek do Górnika Zabrze wypożyczony był z Udinese Calcio. Paweł Bochniewicz szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie 14-krotnych mistrzów Polski i był kluczowym zawodnikiem zespołu prowadzonego przez Marcina Brosza. Działacze robili wszystko, by Bochniewicz na dłużej został w Zabrzu. Piłkarz miał oferty m.in. z Arminii Bielefeld i Wigan Athletic.

Jak informuje dziennik "Sport", Bochniewicz swoją karierę kontynuować będzie w Górniku. Do zabrzańskiego klubu ma trafić w ramach transferu definitywnego. Bochniewicz ma podpisać kontrakt obowiązujący do czerwca 2021 roku.

- Trzeba powiedzieć, że jak na Górnika, to wydajemy bardzo duże pieniądze. Piłkarza przekonałem wizją jego rozwoju. U nas będzie kluczową postacią, wierzę, że pociągnie ten zespół do góry, a także zadebiutuje w seniorskiej reprezentacji - powiedział w rozmowie ze "Sportem" Artur Płatek, który w śląskim klubie odpowiada za transfery.

ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"

Górnik latem przeprowadził już sześć transferów. Do zabrzańskiego zespołu dołączyli Piotr Krawczyk, Aleksander Paluszek, Michał Rostkowski, Filip Bainović, Dariusz Pawłowski oraz Erik Janża. Na testach są jeszcze Gambijczyk Alasana Manneh i Argentyńczyk Juan Bauza.

- Dopinamy transfer Manneha. Jesteśmy już po rozmowach z rezerwami Barcelony, której zawodnikiem jest piłkarz z Afryki. Znamy już kwotę odstępnego. Jego sprowadzenie będzie dla nas inwestycją. Bauza, jak przyleciał do nas, to przeżył szok termiczny. U niego w Argentynie są dwa stopnie powyżej zera. Jest agresywny, żywiołowy. Ma dobre dośrodkowanie i jest mocno zdeterminowany, żeby grać w Europie. To inny typ piłkarza, niż jest na przykład Zapolnik - dodał Płatek.

Zobacz także:
Prezes Zagłębia Lubin nie przebierał w słowach
Zmiany we władzach Wisły Kraków. Piotr Obidziński wiceprezesem

Czy Górnik Zabrze w nowym sezonie utrzyma się w Lotto Ekstraklasie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×