Puchar Narodów Afryki: Benin ograł Maroko. Niespodzianka dużego kalibru

PAP/EPA / Ryan Wilkisky / Na zdjęciu: Mbark Boussoufa (z lewej) i Cebio Soukou (z prawej)
PAP/EPA / Ryan Wilkisky / Na zdjęciu: Mbark Boussoufa (z lewej) i Cebio Soukou (z prawej)

Reprezentacja Beninu zagra po raz pierwszy w ćwierćfinale Pucharu Narodów Afryki. Wygrała 4:1 z Marokiem w konkursie rzutów karnych. Po 120 minutach było 1:1. Największym pechowcem tego meczu był Hakim Ziyech.

Ostrożny w pierwszej połowie Benin przystąpił do ataku po przerwie. Od razu był skuteczny i zdobył prowadzenie 1:0. W 53. minucie Moise Adilehou strzelił z centralnej części pola karnego do bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Karygodnie zachował się broniący Manuel da Costa, który przegrał pojedynek siłowy i pozwolił Adilehouowi na uderzenie z dogodnej pozycji. Da Costa miał z powodzeniem zastąpić kontuzjowanego Medhiego Benatię, ale to okazało się zadanie ponad jego siły.

Przy golu asystował Cebio Soukou, który dwie minuty wcześniej dostał żółtą kartkę za wniesienie na boisko biżuterii. Jak się okazało, większe szczęście przyniosło wyrzucenie obrączki na bieżnię.

Czytaj także: Madagaskar wyrasta na rewelację. Pokonał Nigerię

Marokańczycy mieli pecha do decyzji arbitrów. Ich gol został nieuznany, a w 66. minucie sędzia asystent niepotrzebnie pokazał spalonego Nordina Amrabata. Drużyna z północy kontynentu miała coraz mniej czasu na wyrównanie. Zrobiła to w 76. minucie wskutek kompromitującego błędu Jordana Adeotiego. Nieodpowiedzialny reprezentant Beninu bawił się piłką blisko własnego pola karnego i stracił ją na rzecz Moubaraka Boussoufy. Krótka akcja bramkowa zakończyła się strzałem na 1:1 Youssefa En-Nesyria. Piłkarze z Maroka mogli rozstrzygnąć mecz w doliczonym czasie. W zasadzie powinni, tyle że Hakim Ziyech strzelił z rzutu karnego w słupek i został największym pechowcem konfrontacji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Cristiano Ronaldo niczym zawodowy sprinter

Dodatkowe 30 minut to głównie absurdalne draki i kartki. Sędzia pokazał drugą żółtą Khaledowi Adenonowi i Benin musiał dotrwać do konkursu rzutów karnych w dziesięciu. Udało się.

Jedenastki bezbłędnie wykonali reprezentanci Beninu. Po stronie Marokańczyków pomylili się Sofiane Boufal oraz Youssef En-Nesyri. W piątek w Kairze wykonywali w sumie cztery rzuty karne, z których wykorzystali jeden.

Benin zagra po raz pierwszy w ćwierćfinale Pucharu Narodów Afryki z zespołem lepszym w starciu Ugandy z Senegalem. Jeszcze nigdy nie wygrał meczu w regulaminowym czasie w mistrzostwach kontynentu, co nie przeszkadza być w ich najlepszej ósemce.

Czytaj także: Zawodzi skuteczność. Kamerun zremisował z Ghaną

Maroko - Benin 1:1 (0:0, 1:1, 1:1) k. 1:4
0:1 - Moise Adilehou 53'
1:1 - Youssef En Nesyri 76'

W 90. minucie Hakim Ziyech (Maroko) nie wykorzystał rzutu karnego. Strzelił w słupek.

Rzuty karne:

0:1 - Olivier Verdon
1:1 - Oussama Idrissi
1:2 - David Djigla
X - Sofiane Boufal
1:3 - Anane Tidjani
X - Youssef En Nesyri
1:4 - Seibou Mama

Składy:

Maroko: Boni - Nabil Dirar (74' Noussair Mazraoui), Achraf Hakimi, Romain Saiss, Manuel da Costa - Moubarak Boussoufa, Karim El Ahmadi (107' Faycal Fajr) - Hakim Ziyech, Nordin Amrabat (88' Oussama Idrissi), Younes Belhanda (59' Sofiane Boufal) - Youssef En-Nesyri.

Benin: Owolabi Kassifa - Moise Adilehou, Olivier Verdon, Khaled Adenon - Seibou Mama, Emmanuel Imorou, Jordan Adeoti, Stephane Sessegnon - Cebio Soukou (69' David Djigla), Jodel Dossou (87' Anane Tidjani) - Mickael Pote (108' Sessi D'Almeida).

Żółte kartki: Idrissi, El Ahmadi (Maroko) oraz Adenon, Soukou, Mama, Tidjani (Benin).

Czerwona kartka: Khaled Adenon (Benin) /97' - za drugą żółtą/.

Sędzia: Helder De Carvalho (Angola).

Komentarze (0)