19-letni Jann-Fiete Arp do Bayernu Monachium trafił z Hamburger SV. Młody napastnik będzie mógł uczyć się fachu od Roberta Lewandowskiego.
Niemiec jest zachwycony faktem, że będzie miał u boku taką gwiazdę, jaką jest Polak. - Nie ma lepszego kolegi z drużyny niż Robert Lewandowski, który jest najbardziej utytułowanym napastnikiem w Niemczech, więc liczę na to, że będę mógł uzyskać od niego kilka wskazówek i sztuczek. Jest dla mnie idealnym graczem - powiedział Arp podczas konferencji prasowej.
Czytaj też:
-> Transfery. Real Madryt musi sprzedać pięciu piłkarzy. Czasu coraz mniej
-> Daniel Sturridge szuka skradzionego psa. Oferuje atrakcyjną nagrodę
Piłkarz cieszy się z przeprowadzki z Hamburga do Monachium, choć miasto jest nieco mniejsze, a styl życia inny. - Centrum szkoleniowe i zainteresowanie klubem są większe. Wszyscy są rozpoznawalni, to wręcz przytłaczające - wyjawił napastnik.
Arp zdaje sobie sprawę z tego, że klub może chcieć go wypożyczyć. Bayern docenia jednak jego potencjał. - To młody gracz o bardzo dużych możliwościach. Nie ma sobie równych w swojej kategorii. Przybył do dużego klubu, musi mieć czas. Dla młodych zawodników w dzisiejszych czasach to trudne, trzeba wspierać ich rozwój, poświęcać im czas i mieć pomysły. Na pewno dostanie minuty na boisku, żeby się móc rozwinąć - podkreślił Niko Kovac, trener Bayernu.
- Zacząłem treningi wcześniej, poznałem chłopaków z drugiego zespołu, a w poniedziałek spotkałem się z kolegami z pierwszej drużyny i sztabem szkoleniowym. Czuję się tu komfortowo, mogę o tym myśleć w dłuższej perspektywie - podkreślił Arp.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski z planem na kolejne lata. "Chcę szkolić zawodników do gry w wielkich klubach" [cała rozmowa]
Czy Jann-Fiete Arp sprawdzi się w Bayernie? 
