Transfery. Rozmowy stoją w miejscu. Wilfried Zaha może nie spełnić swojego dziecięcego marzenia

Getty Images / Jordan Mansfield / Na zdjęciu: Wilfried Zaha (z lewej) i Jan Bednarek (z prawej)
Getty Images / Jordan Mansfield / Na zdjęciu: Wilfried Zaha (z lewej) i Jan Bednarek (z prawej)

Arsenal chce sprowadzić Wilfrieda Zahę. Crystal Palace wycenia swojego skrzydłowego na grube miliony, a "Kanonierów" nie stać na spełnienie tych wymagań. Rozmowy stoją w miejscu i niewiele wskazuje, aby ta sytuacja miała się zmienić.

[tag=35209]

[/tag]Wilfried Zaha wrócił do domu po nieudanej przygodzie w Manchesterze United i od kilku dobrych lat jest jednym z lepszych skrzydłowych w Premier League. Kariera mija szybko, więc 26-letni piłkarz stwierdził, że już teraz jest gotowy na większe wyzwanie i kolejny transfer do wielkiego klubu.

Gwiazdorem Crystal Palace zainteresował się Arsenal FC. Londyńczycy chętnie kupią tego zawodnika, ale proponowane pieniądze wyraźnie odbiegają od wymagań ekipy z Selhurst Park. Sky Sports donosi, że obóz Zahy powoli traci nadzieję na finalizację transferu, ponieważ w negocjacjach pojawia się coraz więcej wątpliwości.

Zobacz takżeOficjalnie: Ruben Loftus-Cheek przedłużył kontrakt z Chelsea. Teraz skupi się tylko na powrocie do zdrowia

Arsenal ma związane ręce z powodu ograniczonego budżetu transferowego. "Kanonierzy" na początku lipca wystosowali ofertę za reprezentanta Wybrzeża Kości Słoniowej w wysokości 40 milionów funtów. Została ona bardzo szybko odrzucona. Crystal Palace oczekuje za swojego piłkarza dwa razy więcej, czyli 80 milionów funtów i nie zamierza iść na żadne ustępstwa.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę

Sky Sports również informuje, że zarząd "Orłów" nie jest zainteresowany zawodnikami Arsenalu. Oznacza to, że wymiana nie wchodzi w grę. Jeżeli londyński klub chce pozyskać Zahę, to musi głęboko sięgnąć do kieszeni i zaproponować fortunę. Gra dla "The Gunners" jest dziecięcym marzeniem 26-latka. Piłkarz posmakowałby europejskiej piłki nożnej, a w dodatku zostałby w Londynie. Do finalizacji jednak jeszcze wyboista droga.

- Wilfried zawsze będzie darzył Crystal Palace i jego fanów największym szacunkiem. Wiele dla niego znaczy udzielone wsparcie. Marzeniem mojego brata jest jednak gra dla Arsenalu. Biorąc pod uwagę wszystko to, co Wilfried dał Crystal Palace w walce o pozostanie w Premier League, mam nadzieję, że klub będzie w stanie uzgodnić z Arsenalem umowę, która pozwoli mu spełnić marzenie o grze na europejskich boiskach i w dodatku dla klubu, który wspiera od dzieciństwa - powiedział ostatnio Judicaelem Zaha, brat Wilfrieda.

Zobacz takżeFrank Lampard nie będzie skreślać piłkarzy na samym wstępie. Klub nie może sobie na to pozwolić

Komentarze (1)
avatar
W8inG4DeatH
11.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rynek powariował. Niedługo za każdego, kto trochę lepiej gra, będą wołać 100 baniek.