Drużyna Djamela Belmadiego zaczęła lepiej, miała więcej sytuacji i tuż przed przerwą udało jej się objąć prowadzenie. Duży udział przy golu miał Riyad Mahrez, który oszukał na boku pola karnego Jamilu Collinsa i dośrodkował na 5. metr. Tam fatalnie interweniował William Troost-Ekong. Piłka odbiła mu się od brzucha i wpadła do siatki.
Po przerwie Nigeryjczycy zdołali wyrównać, choć też zrobili to z pomocą przeciwnika. Aissa Mandi łokciem zablokował strzał jednego z rywali i sprokurował w ten sposób rzut karny, który z zimną krwią wykorzystał Odion Ighalo.
->Sparing: Śląsk Wrocław skromnie wygrał z Wartą Poznań
Ostatnie słowo należało jednak do Algierczyków i w 95. minucie mogli świętować zwycięstwo. Z rzutu wolnego perfekcyjnie przy dalszym słupku przymierzył Mahrez, sprawiając, że Daniel Akpeyi skapitulował po raz drugi.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Algieria rzutem na taśmę uniknęła dogrywki, triumfowała 2:1 i awansowała do finału, w którym w piątek o godz. 21.00 zmierzy się z Senegalem.
Dwa dni wcześniej o tej samej porze Tunezja powalczy o 3. miejsce z Nigerią.
->Darko Jevtić kapitanem Lecha Poznań. Jest też nowa rada drużyny
Algieria - Nigeria 2:1 (1:0)
1:0 - Williams Troost-Ekong (sam.) 40'
1:1 - Odion Ighalo (k.) 72'
2:1 - Riyad Mahrez 90+5'