To, że przygoda Rafała Pietrzaka z Wisłą może dobiec końca, sygnalizowaliśmy już w poniedziałek, kiedy zapytany o przyszłość obrońcy p.o. prezesa Wisły Piotr Obidziński powiedział: - Obronę mamy skompletowaną już od maja. Potrzebujemy inwestować w zawodników, którzy mogą stworzyć potencjalne duże zyski dla klubu. Rozmowy w sprawie możliwych rozwiązań się toczą, ale klub ma już zbudowaną linię obrony. Więcej o tym TUTAJ.
Niespełna dobę później klub oficjalnie poinformował, że nie przedłuży umowy z reprezentantem Polski. Numerem jeden na lewej obronie Wisły będzie Maciej Sadlok, a jego pierwszym zmiennikiem ma być Marcin Grabowski.
Rafał Pietrzak żegna się z Wisłą. Dziękujemy za występy z białą gwiazdą na piersi i życzymy powodzenia!
— Wisła Kraków SA (@WislaKrakowSA) 16 lipca 2019
https://t.co/JNA7CYm1WE pic.twitter.com/yhom67Kjcg
Pietrzak był zawodnikiem Wisły od stycznia 2016 roku, z przerwą na półroczne wypożyczenie do Zagłębia Lubin (wiosna 2018). Na Reymonta 22 trafił na zasadzie wolnego transferu z GKS-u Katowice. Rozegrał dla Wisły 55 spotkań, w których strzelił cztery gole, a przy pięciu asystował.
W zespole 13-krotnych mistrzów Polski spisywał się tak dobrze, że jesienią ubiegłego roku zadebiutował w reprezentacji Polski. Dotąd wystąpił w dwóch meczach drużyny narodowej. Na dwa ostatnie zgrupowania kadry Jerzy Brzęczek jednak go nie zaprosił.
Czytaj również -> Paweł Brożek zostaje w Wiśle Kraków
Pietrzak jest siódmym zawodnikiem, który w przerwie letniej odszedł z Wisły po Marko Kolarze, Mateju Palciciu, Sławomirze Peszce, Wojciechu Słomce, Macieju Śliwie i Tobiaszu Weinzettelu. Do drużyny Macieja Stolarczyka dołączyli za to Rafał Janicki, David Niepsuj, Michał Mak i Jean Carlos Silva.
ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"