Może być kandydatem PiS na prezydenta. Mało kto wie, co robił kiedyś

PAP / Radek Pietruszka / Adam Warżawa / Instagram / nawrockipl / Na zdjęciu: Jarosław Kaczyński i Karol Nawrocki
PAP / Radek Pietruszka / Adam Warżawa / Instagram / nawrockipl / Na zdjęciu: Jarosław Kaczyński i Karol Nawrocki

Być może Karol Nawrocki z ramienia PiS wystartuje w wyborach prezydenckich. Niewiele osób wie, czym w przeszłości zajmował się 41-latek.

W tym artykule dowiesz się o:

Partia kierowana przez Jarosława Kaczyńskiego jeszcze nie wskazała swojego kandydata, który weźmie udział w przyszłorocznych wyborach na prezydenta RP. W grę wchodzą między innymi nazwiska, takie jak Karol Nawrocki czy Przemysław Czarnek.

Chociaż w przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia, że PiS wskazał Nawrockiego, to rzecznik prasowy partii zdementował te informacje. "Pragnę przekazać, iż nie zapadła w tej sprawie ŻADNA decyzja" - podał Rafał Bochenek (więcej TUTAJ).

Od 2021 roku Nawrocki jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. Wcześniej był między innymi dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, skąd pochodzi. Właśnie na Pomorzu zaczęła się jego przygoda ze sportem.

ZOBACZ WIDEO: Gamrot wyleciał na Florydę. Daty walki wciąż nie ma

W czasach juniorskich próbował swoich sił w drużynach h Ex Siedlce Gdańsk oraz KKS Gedania. Nawrocki swego czasu był podopiecznym Michała Globisza, który trenował znanych piłkarzy, takich jak choćby Wojciech Szczęsny czy Grzegorz Krychowiak.

Historyk jest sympatykiem Lechii Gdańsk. - Na Lechię zabierał mnie ojciec jeszcze w latach 80., ale nic z tamtych lat nie pamiętam. Więc świadome kibicowanie liczę sobie od lata 1992 (miałem wtedy 9 lat). Poza Lechią kibicuję oczywiście piłkarskiej reprezentacji Polski, ale też bardzo cenię sobie piłkarki i piłkarzy ręcznych z Karoliną Kudłacz – Gloc i Sławomirem Szmalem na czele. Mamy w Polsce wspaniałych sportowców, którzy nas godnie reprezentują na całym świecie - zaznaczył w rozmowie z portalem lechiahistoria.pl.

W wieku 17 lat zmienił dyscyplinę i sprawdził się na zupełnie innej płaszczyźnie, czyli w boksie. Trenował w RKS-u Stoczniowiec, z którym w 2004 roku wywalczył pierwsze miejsce w Strefowym Turnieju pięściarskim o Puchar Polski dla juniorów w kategorii do 91 kg. Założył sekcję sportów walki w klubie Ex Siedlce Gdańsk, lecz nie zapomniał o futbolu.

- W końcu na wiele lat wylądowałem w piłkarskiej B i A klasie w EX Siedlce Gdańsk, boksersko rozbijałem się już wyłącznie sparingowo, ale za to we wszystkich możliwych klubach w Gdańsku - zrozumiałem, że sport pozostanie tylko pasją - przyznał.

Aby zachować formę, Nawrocki hobbystycznie trenuje boks. Zrobiło się o nim głośno, gdy na sali dał sobie zrobić zdjęcie z Patrykiem "Wielkim Bu" Misiakiem - kryminalistą i zawodnikiem znanym z gal freak fightowych. Obaj poznali się kilkanaście lat wcześniej.

- Łączy nas tylko boks. Wiele lat się nie widzieliśmy, więc nie odniosę się do kwestii kryminalnych. Nie mam o nich pojęcia - tak Nawrocki tłumaczył się w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Źródło artykułu: WP SportoweFakty