To już nie będzie to samo Atletico Madryt, które mogliśmy oglądać w poprzednich sezonach. W stolicy Hiszpanii nie ma już Antoine'a Griezmanna (odszedł do Barcelony), Lucasa Hernandeza (Bayern Monachium), Rodri Hernandeza (Manchester City), Diego Godina (Inter Mediolan) Felipe Luisa czy Juanfrana.
Straty są duże, dlatego ekipa Diego Simeone przechodzi do transferowej ofensywy. Najpierw trzeba załatać dziurę w defensywie, która jest w kompletnej rozsypce. Według "Marki", nowym stoperem "Atleti" zostanie Mario Hermoso. Co ciekawe, Hiszpan przez wiele lat wychowywał się w Realu Madryt, ale nie zadebiutował w pierwszym zespole Królewskich. Do Espanyolu Barcelona trafił w 2017 roku i od tamtej pory rozegrał 59 meczów.
Na boku obrony ma grać Kieran Trippier z Tottenhamu, który ma pewne miejsce w reprezentacji Anglii. Według "The Guardian", klub z Londynu wyraził już zgodę na testy medyczne 28-letniego prawego obrońcy, który ma kosztować około 20 mln euro.
W środku pola gwiazdą drużyny ma być James Rodriguez. Kolumbijczyk ostatnie dwa sezony spędził w Bayernie Monachium, w którym jednak nie błyszczał. Przychodził do Bawarii jako duża gwiazda, a często miał problem z wywalczeniem miejsca w pierwszym składzie. Real Madryt oczekuje za niego około 40 mln euro.
Wcześniej piłkarzami Atletico zostali już Joao Felix, Marcos Llorente, Hector Herrera, Renan Lodi czy Ivan Saponjicia.
Zobacz także: Wszystko jasne ws. Neymara
Zobacz także: Transfer na ostatniej prostej. Matthijs de Ligt wylądował w Turynie (wideo)
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę