Latem Arka Gdynia optymalnie przeszła przez okres przygotowawczy. - Jesteśmy do tego meczu dobrze przygotowani. Zdrowotnie też nie wygląda to najgorzej, bo poza Samanesem i Markusem każdy jest gotowy do gry. Jagiellonia ostatnimi laty zapracowała sobie na opinię top 5 polskiej ligi i dobrze, że gramy z takim rywalem. Poziom motywacji idzie do góry, do tego chcemy się zaprezentować dobrze przed kibicami. Jagiellonia dokonała zmian jakościowych, ale zdajemy sobie z tego sprawę, że poziom wymagań będzie wisiał koło rekordu życiowego - powiedział Jacek Zieliński, trener gdyńskiej drużyny.
Na piątkową inaugurację z Jagiellonią Białystok z utęsknieniem czekali piłkarze. - Już czekamy na ten mecz. Mieliśmy dużo wolnego podczas urlopu, przygotowania były bardzo udane. Doszedł do naszego sztabu szkoleniowego nowy trener, który przekazuje nam bardzo ciekawe odprawy taktyczne. W ostatnim sezonie traciliśmy bardzo dużo bramek i gra w defensywie nie wyglądała jak powinna. Ja i moi koledzy jesteśmy zadowoleni z postępów. Mamy ambicje, by poprawić ubiegłoroczne miejsce. Drużynowo i indywidualnie każdy chce zrobić krok do przodu i grać lepiej. Jestem pełen nadziei, ale jak nauczyło życie piłkarza, wszystko weryfikuje boisko. Mogą najbardziej odpalić ci, na których nie liczyliśmy i odwrotnie. Każdego dnia ciężko trenujemy o miejsce w składzie i o to, by przełożyć to na boisko - stwierdził Adam Marciniak.
Arka Gdynia jasno określiła cel. Zobacz więcej!
- Wnioski po sparingach przede wszystkim wyciągał trener, a my wiemy co wyglądało dobrze i na czym trzeba pracować. W każdym sparingu skupiamy się na czym innym, wówczas byliśmy też w ciężkim treningu. Ja bym nie wysnuwał daleko idących wniosków na podstawie rezultatów i samej gry. Jesteśmy pełni optymizmu, choćby ostatni sparing z Irlandczykami był dobry, zrealizowaliśmy bardzo dużo założeń taktycznych. Do meczu z Jagiellonią jesteśmy dobrze przygotowani i sparingi to potwierdzają - dodał kapitan Arki.
ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"
Od tego sezonu jest konieczność gry z jednym młodzieżowcem. Wszystko na to wskazuje, że numerem 1 w Arce będzie Kamil Antonik. - To był jeden z lepszych skrzydłowych, jacy grali w II lidze w ubiegłym sezonie. Robi wszystko, by przekonać nas że będzie ważnym punktem tej drużyny. na jego korzyść zapracowało to, że grał cały sezon w seniorach, pozostali nasi chłopcy liznęli tej gry niewiele, grali w juniorach i z rówieśnikami w rezerwach. II liga jest ciężka do gry i to widać u Kamila. Ma przebojowość, bezczelność w grze 1 na 1. W lidze to będzie dobra rzecz - pochwalił Zieliński.
Były piłkarz Legii ma grać w Niemczech. Zobacz więcej!
Nie jest wykluczone, że Arkę Gdynia ktoś jeszcze wzmocni. - Okienko jeszcze będzie trochę trwało. Może się wiele wydarzyć. Szukamy zawodnika na jedną pozycję, trwają rozmowy i jesteśmy z kimś po słowie, ale wszystko zależy od tego, co się wydarzy z występami polskich klubów w europejskich pucharach - podsumował trener.