Przed nowym sezonem, Arka Gdynia zreorganizowała pion sportowy. - Struktura pionu sportowego po tym, jak Edward Klejdinst odszedł a emeryturę była tymczasowa. Teraz osobą odpowiedzialną za ten pion będzie Antoni Łukasiewicz. Rafał Żurowski będzie pionem wykonawczym, a Piotr Włodarczyk ma współpracować jako przyjaciel klubu - wyjaśnił Wojciech Pertkiewicz, prezes Arki.
Klub, który zainauguruje w tym sezonie PKO Ekstraklasę w poprzednich rozgrywkach uplasował się na 13. miejscu. Obecnie byłaby to ostatnia bezpieczna lokata w lidze. - Celem sportowym jest poprawa w stosunku do ubiegłego sezonu. Brzmi to lakonicznie, ale jest dwanaście możliwości poprawy. Element motywacyjny to nie jest krok minimalny, tylko gratyfikacja finansowa i bonusy są uzależnione od miejsca na koniec sezonu. Motywacją są pieniądze leżące za każde miejsce w tabeli od dwunastego wzwyż - zdradził Pertkiewicz.
Legia Warszawa traci finansową przewagę nad resztą ligi. Zobacz więcej!
Nie będzie to jednak proste, z klubu odeszło trzech z czterech kluczowych piłkarzy z ubiegłego sezonu. - Przed sezonem kilkukrotnie rysowaliśmy sobie potrzebne ruchy, zmiany i wzmocnienia. Część wynikała z odejść zawodników, takich jak Marko Vejinović, Luka Zarandia i Michał Janota. Znakiem zapytania był Maciej Jankowski, na którym zależało trenerowi i nam. Trwało to dość długo, ale zakończyło się happy endem - stwierdził prezes.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
- Azer Busuladzić do nas dołączył, Santi Samanes to melodia przyszłości, ale został pozytywnie zaopiniowany przez skauta, pion sportowy i trenera. On wygląda na osobę, która będzie wsparciem. Teraz boryka się z kontuzją, ale za chwilę powinien dołączyć. We wtorek cały dzień trwały rozmowy z Fabianem Serrarensem, który dołączył do klubu w ostatnich godzinach. Z nim już pod koniec maja były pierwsze rozmowy, jednak Arka nie jest dla wielu zawodników klubem pierwszego wyboru. Jak uda się ściągnąć do Gdyni zawodnika, to szanse że pozostanie wzrosną - dodał.
Polscy siatkarze inspiracją dla piłkarzy ŁKS-u. Zobacz więcej!
Wkrótce do zespołu z Trójmiasta może dołączyć jeszcze Michał Kopczyński, który ubiegły sezon spędził w Nowej Zelandii na zasadach wypożyczenia z Legii Warszawa. Grał w najlepszym klubie z tego kraju - Wellington Phoenix. - To nie jest już tajemnica, że jest u nas na testach. Zakładamy, że z nami pozostanie - skwitował Wojciech Pertkiewicz.