Legia Warszawa pewnie pokonała przed własną publicznością Europa FC w rewanżowym meczu pierwszej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europy i awansowała do kolejnej fazy walki o fazę grupową tych rozgrywek. Gospodarze już w 7. minucie wyszli na prowadzenie za sprawą celnego strzału Carlitosa, kilka minut później było już 2:0 dzięki golowi Sandro Kulenovicia i w zasadzie po zabawie.
Mateusz Skwierawski: Jesteśmy miernotami, przestańmy czuć się pępkiem świata (komentarz)
- Jestem zadowolony z wyniku i awansu, gra była jednak poniżej oczekiwań. Graliśmy dobrze przez 20 minut. Jeśli jednak Legia chce myśleć o poważnych celach, musi grać przez 90 minut, a nie 20. To była gra poniżej oczekiwań - powiedział po meczu i wywalczeniu awansu Aleksandar Vuković, trener Legii Warszawa. Wicemistrzowie Polski musieli w czwartek zmazać plamę, którą dali w pierwszym meczu na Gibraltarze. Legia zaliczyła tam kompromitującą wpadkę i wróciła do Polski z bezbramkowym remisem.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: o tej scenie na meczu w Brazylii mówi cały świat! Zjawisko paranormalne?
Liga Europy: Kuopion Palloseura przeciwnikiem Legii Warszawa w II rundzie eliminacji
- 3:0 jest dobrym wynikiem. Sama gra jest jednak czasem ważniejsza od samego wyniku. Oczekuję od zawodników podejścia, że pomimo przewagi dążymy do kolejnych bramek - dodał opiekun Legii, która przez prawie całą drugą połowę grała w przewadze jednego zawodnika. W tym czasie strzeliła tylko jednego gola.
- Na podstawie tego meczu trudno oceniać, jak daleko nam do optymalnej dyspozycji. Zweryfikują nas kolejne mecze. W każdym kolejnym spotkaniu poprzeczka wisiała będzie coraz wyżej. Zacznie się już w niedzielę od starcia z Pogonią Szczecin. Oczekuję, że koleje mecze będą w naszym wykonaniu lepsze - powiedział Vuković.
W drugiej rundzie kwalifikacyjnej do Ligi Europy Legia Warszawa zmierzy się z fińską ekipą Kuopion Palloseura. Pierwsze spotkanie zostanie rozegrane 25 lipca w Warszawie.