Aleksandar Vuković: Mam piłkarzy, w których wierzę

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Aleksandar Vuković

- Mamy takie założenie, żeby każdy mecz traktować jak najważniejszy. Tylko w ten sposób możemy rozpocząć sezon lepiej, niż w poprzednich latach - mówi trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković przed spotkaniem z Pogonią Szczecin.

[tag=546]

Legia[/tag] ma za sobą już dwa mecze o stawkę z College Europa w I rundzie eliminacji Ligi Europy. Choć styl gry drużyny nawet na tle wicemistrza Gibraltaru nie porywał, to jednak zespół z Warszawy po remisie na wyjeździe (0:0) wywalczył awans wygrywając 3:0 na własnym boisku.

- Jestem zadowolony, że przed startem ekstraklasy rozegraliśmy dwa mecze o coś. Przyznaje, spodziewałem się, że Europa FC będzie słabszym rywalem. Rewanżowy mecz można oceniać pozytywnie biorąc pod uwagę pierwsze 20 minut. Później byliśmy rozkojarzeni i zaczęliśmy dogrywać to spotkanie. Nie powinno nam się to przytrafić. Całą grupą pracujemy dopiero od 15 dni, najpierw jest walka o dobrą formę, później o jej utrzymanie. To jeszcze przed nami - mówi Vuković.

Trener jest zadowolony z okna transferowego. Legię wzmocniło kilku piłkarzy, między innymi Arvydas Novikovas z Jagiellonii, Walerian Gwilia z Górnika Zabrze czy Ivan Obradović z Anderlechtu. - Nie uważam, że potrzeba głośnych ruchów żeby być zadowolonym. Do zakończenia okna transferowego zostało jeszcze trochę czasu i wiele może się wydarzyć. Mam kadrę, w którą wierzę. Może ona grać o cele, na jakich nam zależy - twierdzi szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o tej scenie na meczu w Brazylii mówi cały świat! Zjawisko paranormalne?

Walczył o życie syna, a Ruch Chorzów nie chciał mu płacić. Santiago Villafane wygrał przed sądem

Legia od kilku lat ma problem z formą na początku sezonu. Przyzwyczaiła kibiców do wielu rozczarowań, Vuković chce to zmienić. - Pierwsze założenie jest takie, żeby każdy mecz traktować jak najważniejszy. Tylko w ten sposób możemy rozpocząć sezon lepiej, niż w poprzednich latach - opowiada trener.

W niedzielę 21 lipca wicemistrz Polski gra u siebie z Pogonią Szczecin. Na finiszu ostatniego sezonu Legia zremisowała z rywalem 1:1. Był to jeden z momentów zwrotnych w walce o mistrzostwo. Od tego spotkania drużyna Vukovicia już w lidze nie wygrała, a tytuł zdobył Piast. - Przede wszystkim Pogoń ma tego samego trenera. To bardzo istotne i wiemy, czego możemy się spodziewać. To drużyna chcąca grać w piłkę. Bardzo dobrze ją jednak znamy - mówi szkoleniowiec.

Po meczu z College Europa mocno poobijany jest Dominik Nagy. - Odbył trening regeneracyjny, jest duża szansa, że zagra. W kadrze na pewno nie znajdą się Cafu i Obradović. Ivan nie jest jeszcze gotowy, dwa miesiące był bez klubu i ćwiczył indywidualnie. Musi nadrobić zaległości, wkomponować się w zespół i liczę, że w drużynie zadebiutuje w sierpniu - kończy Vuković.

Niedzielny mecz Legii z Pogonią rozpocznie się o godzinie 17.30.

Mateusz Skwierawski: Przestańmy czuć się pępkiem świata (komentarz)

Komentarze (4)
avatar
hieronimo
19.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
każdy pilkarz potrzebuje trochę czasu aby załapać, zatrybic i wdrażać założenia taktyczne w nowym klubie... Dajcie trochę czasu i później oceniajcie czy Legia kupiła szroty czy nie.. A jak Daj Czytaj całość
avatar
Łukasz Dragański
19.07.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zal mi zespołów naszej e lipy. A Legia wygląda najgorzej od lat. Przy takim budżecie to poprostu piłkarze dno a właściciel jeszcze większe. 
avatar
zbych22
19.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co innego może powiedzieć Vuković? Wiara ponoć czyni cuda i to tylko jemu i Mioduskiemu pozostało. W jaki sposób szrot ma zapewnić Legii sukces na arenie międzynarodowej? Jakość wzmocnień Leg Czytaj całość