Transfery. Michał Kucharczyk odrzucił wielką kasę. Wybrał Rosję zamiast Iranu

WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Michał Kucharczyk
WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Michał Kucharczyk

Michał Kucharczyk mógł zarobić wielkie pieniądze w Iranie, jednak zrezygnował z tej oferty. Były piłkarz Legii Warszawa jest o krok od podpisania kontraktu z Uralem Jekaterynburg z Rosji.

Michał Kucharczyk po rozstaniu z Legią Warszawa mógł liczyć na wiele ciekawych propozycji. Pojawiły się zapytania z Turcji, Rosji czy nawet Iranu. Według "Przeglądu Sportowego", oferta z tego ostatniego kraju była bardzo atrakcyjna. Ostatecznie 28-latek nie przyjął jej z powodów politycznych.

Priorytetem dla byłego reprezentanta Polski była gra w Europie. Wszystko wskazuje na to, że niedługo przestanie być wolnym zawodnikiem, gdyż jest o krok od podpisania umowy z Uralem Jekaterynburg. Kucharczyk ma parafować roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

W sobotni wieczór Kucharczyk oficjalnie poinformował, że zaczyna nowy rozdział w swojej karierze. "Czas na nowe wyzwania" - napisał na Instagramie.

Nowy klub skrzydłowego rozpoczął sezon rosyjskiej ekstraklasy od pokonania drużyny FK UFA 3:2. Warto podkreślić, że zawodnikiem Urala jest także polski pomocnik Rafał Augustyniak. W poprzednim sezonie drużyna zajęła 10. miejsce w tabeli.

Michał Kucharczyk jest jednym z najbardziej utytułowanych graczy w historii Legii Warszawa (5 mistrzostw Polski i 6 Pucharów Polski). Dla zespołu z Łazienkowskiej 3 rozegrał 349 meczów, w których strzelił 71 bramek oraz zaliczył 58 asyst.

Zobacz także: Pierwsza taka porażka Białej Gwiazdy od 1988 roku

Zobacz także: Andrzej Zydorowicz: Pele mnie rozczarował

ZOBACZ WIDEO: Forma Piątka i Milika mobilizacją dla Lewandowskiego? "Współpracujemy, a nie rywalizujemy. Zyskują wszyscy"

Komentarze (7)
avatar
Jarpen
21.07.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dobrze zrobił że nie wybrał Iranu,bo oprócz tego że gdzieś się gra to trzeba jeszcze tam żyć, a to kraj muzułmański. A więc powody raczej społeczne a nie polityczne. 
avatar
Gregory62
21.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jemu odpowiadało to bardzo dobry wybór z "niewolnika" nie ma pracownika!!! 
avatar
Sxa
21.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No na wojnę też bym się nie pchał