[tag=732]
Real Betis[/tag] kupił go za 20 mln euro. W umowie pomiędzy klubami znajduje się zapis, że Olympique Lyon otrzyma 10 mln euro bonusu po spełnieniu określonych warunków. Francuzi zagwarantowali sobie także 20 proc. w przypadku kolejnego transferu Fekira.
Transakcja i tak jest sporym zaskoczeniem. Rok temu 26-latek był o krok od przejścia do Liverpoolu. Miał kosztować 60 mln euro, ale według prasowych doniesień oblał testy medyczne. Lekarze mieli wątpliwości co do stanu jego kolana. To podobno zatrzymało jego transfer do wielkiego klubu, bo z pewnością umiejętności ma na światowym poziomie.
Fekir w poprzednim sezonie zagrał w 39 meczach dla Lyonu, strzelając 12 goli i dokładając 9 asyst. Jest mistrzem świata z 2018 roku, gdzie zagrał sześć spotkań, ale najdłuższy występ trwał tylko 21 minut.
Dlatego jego transfer do przeciętnego klubu w La Liga może dziwić. Wydawało się, że jeśli zmieni Lyon, to na lepszy zespół. Możliwe jednak, że w La Liga będzie chciał udowodnić, że z jego kolanem wszystko jest w porządku i w ten sposób zapracuje sobie na grę w klubie z górnej części tabeli.
Zobacz także: 11-letni chłopiec spotkał Lionela Messiego na plaży. Gwiazdor Barcelony zaprosił go do gry
Zobacz także: ICC. Bayern - AC Milan. Marco Giampaolo: Krzysztof Piątek jest kompletny
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]