Traumy i przeszkody w życiu Angela Correi. Oto nowy partner Krzysztofa Piątka

Getty Images / Na zdjęciu: Angel Correa
Getty Images / Na zdjęciu: Angel Correa

Gdy miał 12 lat zmarł mu ojciec, wkrótce zginął jego brat. Kilka lat później musiał przejść operację serca, a jego inny brat popełnił samobójstwo. Życie nigdy nie oszczędzało Angela Correi, który tylko gdy jest na boisku, zapomina o swoich traumach.

- Dopiero gdy trafił do Buenos Aires zaczął jeść cztery posiłki dziennie. Wcześniej nie było na to szans - mówi Jorge Garcia, który odkrył jego talent. Nie mogło być inaczej, skoro w rodzinnym domu Angela Correi brakowało pieniędzy na jedzenie.

Jako jeden z dziewięciorga rodzeństwa dorastał w jednej z najbiedniejszych dzielnic miasta Rosario, ale obiecał sobie, że to on uratuje swoją rodzinę. Dopiął swego. Angel Correa wkrótce podpisze kontrakt z AC Milan, który zagwarantuje mu zarobki rzędu trzech milionów euro na sezon.

- Swoje pierwsze zarobione na boisku pieniądze oddałem mamie, żeby moja rodzina nie musiała głodować - wspomina. Oto Angel Correa, przyszły kolega i partner Krzysztofa Piątka w ataku Rossonerich. 24-latek ma kosztować Włochów więcej niż reprezentant Polski, bo ponad 40 milionów euro.

ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu

Argentyńczyk nie jest jednak człowiekiem, którego ego poszybuje w górę, gdy stanie się jednym z najdroższych piłkarzy w historii Milanu. - Nie dbam o to, ile mam na koncie - powiedział. Dla niego najważniejsze, że jego rodzina nie żyje już w biedzie. A tak było odkąd pamięta.

Andre Silva nie trafi do AS Monaco. Czytaj więcej--->>>

Urodzony i dorastający w biednej dzielnicy Las Flores, opanowanej przez handlarzy narkotyków, musiał bardzo szybko dorosnąć. - Nie było jedzenia, za to wszędzie narkotyki. Z tego miejsca najłatwiej trafić do więzienia albo do grobu - wyznał.

Nie dotykała go tylko bieda i zagrożenia płynące z trudnej codzienności, ale i śmierć najbliższych. Gdy miał 10 lat zmarł jego ojciec, z kolei dwa lata później zginął jeden z jego starszych braci. - Tylko na boisku mogę zapomnieć o wszystkim złym, co mnie dotknęło - tak mówi o traumie związanej z utratą najbliższych, która wciąż go prześladuje.

W wieku 12 lat, przed kochającym futbol Angelem, otworzyły się drzwi do kariery, gdy widzący jego grę skaut klubu San Lorenzo przekonał go do opuszczenia Rosario. - To co robił już wtedy, było dla nas niewyobrażalne - wspomina Jorge Garcia, który odkrył jego talent. Po przeprowadzce do nowego klubu wciąż tęsknił za rodziną, jednak wreszcie przestał doskwierać mu głód.

Podobnie jak i jego najbliższym. Pierwsze otrzymane pieniądze wysłał mamie, by ta kupiła do domu jedzenie. Tak było co miesiąc. - Teraz jego rodzina żyje już zupełnie inaczej, wszystko dzięki niemu - dodaje Garcia. Nie oznacza to jednak, że życie już zawsze spoglądało w kierunku piłkarza przychylnym okiem.

Jego kariera w San Lorenzo rozwijała się błyskawicznie. Napastnik świetnie spisywał się w sezonie 2013/2014 w rozgrywkach Copa Libertadores, które ostatecznie wygrał. Z tym że ani w półfinałach, ani w decydującym spotkaniu z Nacionalem Asuncion już nie wziął udziału.

Wiosną 2014 roku 19-latek udał się na testy medyczne do Atletico Madryt. Miały być tylko formalnością, jednak o mało co nie zakończyły jego kariery. Otóż badanie kardiologiczne wykazało guzek na jego sercu i konieczna okazała się operacja na otwartym sercu. Jego przyszłość stanęła pod znakiem zapytania.

Na szczęście Rojiblancos nie zrezygnowali z nastolatka. Więcej, zajęli się załatwieniem i opłaceniem operacji w Nowym Jorku, która zakończyła się sukcesem. - Nigdy nie zapomnę Atletico tego, co dla mnie zrobili. Wiele innych klubów by ze mnie zrezygnowało - wspomina. Wkrótce podpisał pięcioletni kontrakt.

Bayern pokonał Milan, 90 minut Krzysztofa Piątka. Czytaj więcej--->>>

Jednak że jego życie jest jak rollercoaster, po każdej radości musiały przyjść łzy smutku. W czerwcu 2017 roku napastnik Atletico otrzymał wiadomość z ojczyzny o śmierci swojego kolejnego brata. 25-letni Luis Martinez popełnił samobójstwo skacząc z mostu. I choć media donosiły o jego rzekomych związkach z narkotykowymi kartelami, przyczyną śmierci była depresja.

Tę z kolei miał wywołać brak akceptacji ze strony rodziny. Brat piłkarza był bowiem homoseksualistą i jak wyznała potem matka chrzestna Luisa, Angel nigdy nie pogodził się z naturą swojego brata i nie utrzymywał z nim relacji, nie chciał nawet mieć z nim zdjęcia.

"Oni się nawet ze mną nie witają, nie podają mi ręki. Kocham ich, a oni mnie nie widzą. To mnie bardzo boli" - napisał kilka dni przed śmiercią na jednym z portali społecznościowych. Gdy to wyszło na jaw, na zawodnika Atletico posypała się masa krytyki.

Jakby tego było mało, wkrótce siostra Correi, Julieta, została zatrzymana przez policję pod zarzutem handlu narkotykami. 20-latkę aresztowano wraz z jednym z przywódców miejscowej grupy przestępczej "Los Monos", podejrzanego także o udział w strzelaninie.

Milan pozyska więc wciąż bardzo młodego piłkarza, ale z ogromnym bagażem życiowych oświadczeń. Jakim jednak jest piłkarzem? Przez pierwsze dwa sezony Correa był ulubionym zmiennikiem Diego Simeone, który rzadko widział dla niego miejsce w podstawowym składzie.

Miał jednak ku temu powody, bo po wejściu z ławki jego rodak spisywał się znacznie lepiej niż rozpoczynając mecz w "11". - Mając go na ławce wiem, że posiadam piłkarza, który w każdej chwili może wejść i odmienić losy meczu - przekonywał Simeone.

Dopiero w dwóch ostatnich latach Correa przedarł się do wyjściowego składu, jednak nie pełnił już roli napastnika. Trener Atletico wolał wystawiać go na skrzydle, stąd Argentyńczyk nie może poszczycić się wieloma golami - w ostatnim ligowym sezonie trafił do siaki zaledwie trzy razy. Był jednak istotną postacią drużyny.

Correa jest nie tylko szybki, ale potrafi świetnie utrzymać się na nogach, nie unika walki, co zawsze było przez Simeone mile widziane. Takiego też Argentyńczyka powinniśmy oglądać w Milanie. 24-latek nie jest i nie będzie liderem ataku Rossonerich, ale znakomitym partnerem, pracującym dla Krzysztofa Piątka i innych ofensywnych zawodników.

Włoscy dziennikarze przekonują, że w Atletico Correa był zamknięty w taktycznych schematach Simeone i nie mógł pokazać pełni swoich możliwości. Teraz jego trenerem będzie inny fan taktyki, Marco Giampaolo, który jednak daje więcej wolności swoim napastnikom.

Dla Piątka przyjście takiego zawodnika to świetna wiadomość. Ruchliwy i nie dający spokoju obrońcom Correa powinien być znacznie lepszym partnerem niż Patrick Cutrone czy Andre Silva.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści

Cenimy Twoją prywatność

Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU", aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego gromadzenia i wykorzystywania danych oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę, Zaufanych Partnerów IAB (880 partnerów) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów (405 partnerów) a także udostępnienie przez nas ww. Zaufanym Partnerom przypisanych Ci identyfikatorów w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej. Możesz również podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody Wirtualna Polska, Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy będą przetwarzać Twoje dane osobowe zbierane w Internecie (m.in. na serwisach partnerów e-commerce), w tym za pośrednictwem formularzy, takie jak: adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń i identyfikatory plików cookies oraz inne przypisane Ci identyfikatory i informacje o Twojej aktywności w Internecie. Dane te będą przetwarzane w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostępu do nich, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru reklam, tworzenia profili związanych z personalizacją reklam, wykorzystania profili do wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profili z myślą o personalizacji treści, wykorzystywania profili w doborze spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, poznawaniu odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł, opracowywania i ulepszania usług, wykorzystywania ograniczonych danych do wyboru treści.


W ramach funkcji i funkcji specjalnych Wirtualna Polska może podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:

  1. Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
  2. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
  3. Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
  4. Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
  5. Tworzenie profili w celu personalizacji treści
  6. Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
  7. Pomiar efektywności reklam
  8. Pomiar efektywności treści
  9. Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych źródeł
  10. Rozwój i ulepszanie usług
  11. Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
  12. Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
  13. Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
  14. Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich

W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:

  1. Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
  2. Łączenie różnych urządzeń
  3. Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
  4. Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji

Dla podjęcia powyższych działań nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy również potrzebują Twojej zgody, którą możesz udzielić poprzez kliknięcie w przycisk "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub podjąć decyzję w sprawie udzielenia zgody w ramach ustawień zaawansowanych.


Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski, Zaufanych Partnerów IAB oraz możliwość sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych.


Cele, cele specjalne, funkcje i funkcje specjalne przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych.


Serwisy partnerów e-commerce, z których możemy przetwarzać Twoje dane osobowe na podstawie udzielonej przez Ciebie zgody znajdziesz tutaj.


Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać wywołując ponownie okno z ustawieniami poprzez kliknięcie w link "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu.


Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.


Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, ograniczenia, przeniesienia przetwarzania danych, złożenia sprzeciwu, złożenia skargi do organu nadzorczego na zasadach określonych w polityce prywatności.


Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że pliki cookies będą umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. W celu zmiany ustawień prywatności możesz kliknąć w link Ustawienia zaawansowane lub "Ustawienia prywatności" znajdujący się w stopce każdego serwisu w ramach których będziesz mógł udzielić, odwołać zgodę lub w inny sposób zarządzać swoimi wyborami. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz w polityce prywatności.