W piątek wysoka porażka z Lechem Poznań (0:4), a w sobotę niespodziewana rezygnacja Leszka Ojrzyńskiego - ostatnie godziny są pełne emocji dla kibiców Wisły Płock. Zwłaszcza decyzja trenera wzbudziła ogromne zaskoczenie w środowisku.
Według klubu wynik meczu z Kolejorzem nie miał żadnego wpływu na odejście szkoleniowca.
Dramat polskiego obrońcy. Poważna kontuzja. Czytaj więcej--->>>
- O jego odejściu przesądziły wyłącznie ważne sprawy osobiste. Próbowaliśmy go przekonać do pozostania, rozmawialiśmy o tym kilka godzin, ale decyzja jest już nieodwołalna - przekazał WP SportoweFakty prezes klubu z Mazowsza, Jacek Kruszewski (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: Borussia Dortmund lepsza od Liverpoolu. Pięć goli w ciekawym sparingu
Obowiązki Ojrzyńskiego przejął dotychczasowy asystent, Patryk Kniat.
Oczywiście brak szczegółowych informacji o powodzie rezygnacji szkoleniowca spowodował wysyp insynuacji, na co zareagował nowy trener.
Na Twitterze Kniat zdecydował się na mocny wpis pod adresem tych, którzy w decyzji Ojrzyńskiego doszukują się drugiego dna.
"Po komentarzach ludzi na informacje o rezygnacji Pana Trenera L.O.mam jedną prośbę:opanujcie się ludzie!Pan Trener ma do rozegrania o wiele ważniejszy"mecz"niż ten na boisku. Jeżeli nie chcecie się modlić za jego powodzenie to chociaż morda w kubeł i nie wylewajcie jadu!!!!" - napisał (pisownia oryginalna).
Po komentarzach ludzi na informacje o rezygnacji Pana Trenera L.O.mam jedną prośbę:opanujcie się ludzie!Pan Trener ma do rozegrania o wiele ważniejszy"mecz"niż ten na boisku. Jeżeli nie chcecie się modlić za jego powodzenie to chociaż morda w kubeł i nie wylewajcie jadu!!!!
— Patryk Kniat (@patryk_kniat) July 27, 2019
Na decyzję dotychczasowego trenera zareagował na Twitterze obrońca Wisły, Jakub Rzeźniczak.
Trenera Ojrzyńskiego dopiero teraz czeka najważniejszy mecz... Trzymajmy za niego kciuki https://t.co/XLnBXDhCJL
— Jakub Rzeźniczak 25 (@JakubRzezniczak) July 27, 2019
Po dwóch kolejkach nowego sezonu PKO Ekstraklasy Wisła ma w dorobku jeden punkt dzięki remisowi z Górnikiem Zabrze (1:1).