Warta czeka na trenera, Błażej Jankowski odchodzi

Za kilka dni piłkarze Warty wznowią treningi, jednak wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi ich w nowym sezonie. Krystalizują się za to sprawy kadrowe w poznańskim klubie. Jesienią w barwach I-ligowca ze stolicy Wielkopolski nie zobaczymy Błażeja Jankowskiego, który wybrał ofertę gry... w Kazachstanie.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

29-letni obrońca przeniósł się do FK Atyrau, w którym będzie występował od 1 lipca. Nowy pracodawca rosłego piłkarza ma siedzibę nad Morzem Kaspijskim i aktualnie plasuje się w środku tabeli ekstraklasy (liga w tym kraju rozgrywana jest systemem wiosna - jesień).

Poznańska drużyna straciła zatem podstawowego obrońcę. Niewykluczone, że odejdzie też kolejny. Krzysztof Strugarek, podobnie jak Marcin Wojciechowski, przebywa obecnie na testach w Polonii Bytom. Ich przyszłość rozstrzygnie się 25 czerwca. Jeśli klub z Górnego Śląska nie zechce zatrudnić tych piłkarzy, wówczas obaj będą kontynuować karierę w Warcie.

Wciąż nie wiadomo, czy przy Drodze Dębińskiej pozostaną Filip Burkhardt i Marcin Klatt. Obaj sondują możliwości zmiany barw. Były pomocnik Amiki Wronki deklaruje chęć pozostania w stolicy Wielkopolski, jednak wraz z podpisaniem nowego kontraktu chciałby otrzymać podwyżkę. Z kolei Klatt opuści Zielonych tylko wtedy, gdy otrzyma konkretną ofertę z ekstraklasy lub klubu zagranicznego.

Kto mógłby wzmocnić poznańskiego I-ligowca? Na giełdzie transferowej pojawiły się pierwsze nazwiska. Do linii obrony chciano ściągnąć Macieja Mysiaka oraz Adriana Bartkowiaka. Ten pierwszy otrzymał jednak ofertę z Pogoni Szczecin, dlatego jego gra w Warcie jest już raczej niemożliwa. Z kolei pozyskanie Bartkowiaka będzie dla Zielonych nieco łatwiejsze, bowiem temat jego zatrudnienia pojawił się już zimą. Wówczas transfer nie wypalił, gdyż młody obrońca był związany kontraktem ze Stalą Stalowa Wola. Teraz natomiast jest posiadaczem swojej karty zawodniczej.

Jako potencjalne wzmocnienia klubu z Drogi Dębińskiej wymieniano też Krzysztofa Michalskiego oraz Arkadiusza Miklosika. W ich sprawie nie pojawiają się jednak żadne konkrety. Podobnie wygląda sytuacja Piotra Reissa. Doświadczony napastnik rozmawiał niedawno z prezesem Januszem Urbaniakiem, ale obie strony nie podjęły dotąd wiążących decyzji.

Spory wpływ na kształt kadry zespołu będzie miał opiekun Zielonych, a wciąż nie wiadomo, kto nim zostanie. 25 czerwca władze I-ligowca mają spotkać się z Bogusławem Baniakiem i wówczas okaże się, czy szkoleniowiec ten będzie kontynuował swoją pracę. Jeśli odejdzie, to zastąpi go ktoś z trójki: Marek Czerniawski, Tomasz Wichniarek oraz Czesław Jakołcewicz. Najbardziej prawdopodobna jest kandydatura tego ostatniego. 48-letni trener rozmawiał już bowiem z dotychczasowym asystentem "Bebeto", Sławomirem Najtkowskim i dyrektorem sportowym klubu, Zbigniewem Śmiglakiem.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×