Wisła w rozsypce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Paweł Brożek, Rafał Boguski, Łukasz Garguła - to tylko nieliczni zawodnicy Wisły, którzy nie trenowali przez ostatnie dwa dni. Lista kontuzjowanych w zespole mistrza Polski jest naprawdę długa - czytamy w Przeglądzie Sportowym.

W tym artykule dowiesz się o:

Paweł Brożek, Rafał Boguski, Łukasz Garguła, Patryk Małecki, Miroslav Bozok i Carlinhos - ci piłkarze mają być kluczowymi postaciami Wisły Kraków w następnym sezonie, a na razie leczą mniej lub bardziej poważne urazy.

Trener Maciej Skorża nie może skorzystać jeszcze z usług Mauro Cantoro, Konrada Gołosia i Norberta Vargi. Wobec absencji tak wielu graczy szkoleniowiec musi sięgnąć na zaplecze i kilku młodzieżowców w tym tygodniu ćwiczy z pierwszym zespołem. To Sebastian Janik, Łukasz Burliga, Mateusz Rajfur, Sebastian Leszczak i Krzysztof Chrapek. Wszyscy starają się pokazać z jak najlepszej strony, ale tylko jeden z nich zostanie włączony do szerokiej kadry.

- Mamy nadzieję, że na obóz do Austrii pojedziemy już z Brożkiem, Małeckimi Cantoro - mówi drugi trener wiślaków Rafał Janas. Najlepszy strzelec Białej Gwiazdy dostał kilka dni na zaleczenie urazu stawu skokowego. - Ból odezwał się przy strzale z prostego podbicia i Paweł nie może kopać piłki. Biega i ćwiczy na siłowni. Prawdopodobnie w piątek wznowi treningi na boisku - dodaje Janas.

Na czwartkowym treningu powinien zjawić się Małecki, który miał dużo czasu na odpoczynek po występach w młodzieżowej reprezentacji. Cantoro z kolei ostatnie dni spędził w łóżku lecząc anginę. Bozok i Carlinhos przeszli już wszelkie badania, ale nie są jeszcze oficjalnie piłkarzami Wisły. Boguski i Garguła leczą inne kontuzje.

- Obaj przechodzą rehabilitacje. Sytuacja Rafała nieco się skomplikowała i nie wiadomo, czy pomoże nam w walce o Ligę Mistrzów - stwierdził trener Skorża.

W gorszej sytuacji jest Gołoś, który może pauzować nawet do końca rundy jesiennej. Varga z powodów rodzinnych wybrał się do Rumunii.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)