Liga Europy. Legia - Atromitos. Saganowski wspomina. "Tego nie da się opisać słowami"

Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Marek Saganowski
Newspix / TADEUSZ SKWIOT / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Marek Saganowski

- Tego nie da się opisać słowami - tak drugi trener Legii Warszawa Marek Saganowski wspomina swój ostatni mecz w barwach Atromitosu, który został przerwany przez chuliganów. W czwartek grecki klub będzie rywalem wicemistrza Polski.

[tag=6286]

Marek Saganowski[/tag] jest człowiekiem, który z ekipy wicemistrza Polski najlepiej zna najbliższego rywala Legii Warszawa w III rundzie eliminacji do Ligi Europy. W latach 2010-2011 Polak był zawodnikiem Atromitosu Ateny.

Obecny asystent Aleksandara Vukovicia rozegrał w barwach greckiej drużyny 34 mecze, w których strzelił siedem bramek. Jego ostatnim występem było spotkanie finału Pucharu Grecji, w którym jego ówczesny zespół zmierzył się z AEK Ateny.

Nie będzie transferu. Napastnik zostaje w Legii. Czytaj więcej--->>>

Na łamach "Przeglądu Sportowego" Saganowski przypomniał, że mecz zakończył się wielkim skandalem. Otóż w końcówce na boisku pojawili się chuligani, którzy wtargnęli także do sektora VIP i chcieli pobić rodziny zawodników Atromitosu.

- Tego nie da się opisać słowami. Policja i ochrona nie reagowały, to sami się broniliśmy - wspomniał były reprezentant Polski.

W sieci do dzisiaj można znaleźć nagrania z tamtego spotkania.

Po tym meczu Saganowski zdecydował się na powrót do Polski. Po roku spędzonym w ŁKS-ie Łódź trafił do Legii, gdzie występował jeszcze przez cztery lata, po czym zakończył piłkarską karierę.

Piłkarz Atromitosu: Legia nie zachwyca. Czytaj więcej--->>>
Początek meczu Legia - Atromitos w czwartek o godz. 21:00. Transmisja w TVP Sport.

ZOBACZ WIDEO: Tour de Pologne 2019. Pascal Ackermann: Nie mogę uwierzyć, że ciągle jestem liderem

Źródło artykułu: