Transfery. Od tej decyzji może zależeć przyszłość Milika. Dyrektor Interu Mediolan nie chce pozostania Icardiego
Klubowa przyszłość Mauro Icardiego nadal nie jest jasna. Piłkarz i jego otoczenie chcieliby pozostać w Interze Mediolan, ale działacze tego klubu chcą się go pozbyć. Icardim interesuje się SSC Napoli. Najbliższe dni będą ważne dla Arkadiusza Milika.
Giuseppe Marotta najchętniej pozbyłby się piłkarza. - Słowa Wandy Nary przyjęliśmy z nutką irytacji przez moment i sposób, w jaki zostały wypowiedziane. Absolutnie zaprzeczam, by ktokolwiek z klubu poprosił Icardiego o pozostanie. Nasza strategia w tym temacie jest jasna i będziemy ją kontynuować - powiedział w rozmowie z "Corriere dello Sport".
Na takie rozstrzygnięcie czekają w Neapolu. Władze SSC Napoli nie ukrywają, że Icardi jest transferowym celem numer jeden. Miałby wzmocnić atak wicemistrzów Włoch i sprawić, że SSC Napoli włączy się do walki o upragniony tytuł. Stanowcze słowa Marotty dają działaczom z Neapolu nadzieję na przeprowadzenie transferu.
Decyzja dotycząca przyszłości Icardiego może wpłynąć na to, gdzie w rundzie jesiennej będzie grał Arkadiusz Milik. Polakiem mocno interesuje się Borussia Dortmund, a włoskie media uważają, że po przyjściu Icardiego, Milik będzie zmuszony zmienić klub. Do tego reprezentant naszego kraju ma dość ciągłego podważania jego pozycji w zespole.
Zobacz także:
Transfery. Paris Saint-Germain stawia warunek Realowi Madryt. Vinicius za Neymara
Transfery. Milik rozgoryczony swoją sytuacją w Napoli. Polakiem nadal interesuje się Borussia Dortmund
ZOBACZ WIDEO Serie A. Szalony mecz Fiorentiny z Napoli! 7 goli i ogromne kontrowersje! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj Serie A NA ŻYWO w Pilot WP!