Afera wybuchła w maju tego roku. Jakub Rzeźniczak dał się sprowokować fanom Lecha Poznań na Twitterze. W jednym z komentarzy napisał: "wolę podawać piłki sprzątać kible niż grać w Lechu...".
Jakub Rzeźniczak: Myślałem o zakończeniu kariery >>
Zrobiła się z tego duża wrzawa. Były obrońca Legii Warszawa dał jasno do zrozumienia, że "Kolejorza" darzy dużą niechęcią i nigdy nie założy koszulki tego klubu. Gdy emocje opadły, 32-latek postanowił wrócić do tamtego wpisu.
Rzeźniczak wszystkich zaskoczył, bo zdecydował się na przeprosiny. Jak sam wyjaśnia, jest to spowodowane "chęcią pozbycia się jak największej ilości negatywnej energii".
"Dziś chciałem stwierdzić i przeprosić osoby, które zostały urażone tą wypowiedzią. Kibicom Lecha życzę dużo zdrowia, ale wyników gorszych niż Legia i Wisła Płock" - dodał zawodnik "Nafciarzy".
Wiec tak: @LechPoznan pic.twitter.com/Y4oS9GJMXT
— Jakub Rzeźniczak 25 (@JakubRzezniczak) August 27, 2019
PKO Ekstraklasa. Wyjątkowa akcja kibica Legii Warszawa. Muralem chcą uczcić pamięć Kazimierza Deyny >>
Niektórzy fani Lecha przyjęli przeprosiny, a inni nie zamierzają puścić w niepamięć tamtych słów.
ZOBACZ WIDEO Carlitos odejdzie z Legii Warszawa. "Takich piłkarzy jest na pęczki"