Liga Europy. Strzeż się ostatnich minut! Klątwa statystyk dopadła Legię Warszawa
Najwięcej bramek w tegorocznych eliminacjach europejskich pucharów padło po 85. minucie gry. Niezwykle boleśnie przekonała się o tym w czwartek na własnej skórze Legia Warszawa.
Dawno nie było tak blisko, jak w miniony czwartek. Wojskowi najdłużej walczyli o honor polskich drużyn. W pierwszym meczu IV rundy eliminacji bezbramkowo zremisowali u siebie. O tym, kto awansuje miał przesądzić mecz w Szkocji. Wystarczyło do końca drugiej połowy zachować co najmniej bezbramkowy remis, żeby dostać kolejne 30 minut nadziei na uniknięcie blamażu. Gol Morelosa przekreślił marzenia warszawian.
Statystyka po wszystkich meczach eliminacji Ligi Europy i Ligi Mistrzów jest bezlitosna. Najwięcej bramek pada właśnie w końcówkach spotkań. Niemal 140 goli strzelono tylko po 85. minucie! 15 z nich padło w dogrywkach. Dlatego im bliżej końca, tym większą rozwagę trzeba zachować na boisku.
W tych minutach padło najwięcej goli w tegorocznych eliminacjach europejskich pucharów (za SofaScore.com):Los Legii w równie rozpaczliwych okolicznościach podzieliły dwa kluby.
Linfield FC w pierwszym meczu wygrał z Karabachem Agdam 3:2. W Azerbejdżanie ekipa z Irlandii Północnej przegrała 1:2. Druga bramka dla gospodarzy, która przesądziła o losach dwumeczu, padła w 88. minucie.
Z kolei Royal Antwerp długo był pewny awansu. Belgowie na wyjeździe zremisowali 1:1 z AZ Alkmaar, a w rewanżu u siebie prowadzili 1:0. W 90. minucie ich plan spalił na panewce. Wtedy Holendrzy wyrównali, a w dogrywce zdemolowali przeciwników i strzelili kolejne trzy gole.
Czytaj też:
-> Polska we wstydliwym gronie. Te kraje nie mają już drużyn w europejskich pucharach
-> Artur Boruc podniósł ciśnienie na Ibrox