La Liga. Sevilla - Celta Vigo. Pierwsze potknięcie Sevilli. Remis w Andaluzji

PAP/EPA / Raúl Caro Cadenas / Na zdjęciu: Gabriel Matias Fernandez (z lewej) i Daniel Carrico (z prawej)
PAP/EPA / Raúl Caro Cadenas / Na zdjęciu: Gabriel Matias Fernandez (z lewej) i Daniel Carrico (z prawej)

Sevilla po raz pierwszy straciła punkty w tym sezonie. Andaluzyjczycy w końcówce stracili bramkę i zremisowali z Celtą Vigo 1:1.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jesteśmy dopiero na trzecim kilometrze maratonu. Ciągle musimy być przygotowani i skoncentrowani - przestrzegał przed meczem Julen Lopetegui. Trener Sevilli zanotował imponujący start nowego sezonu La Liga. Jego ekipa wygrała dwa pierwsze mecze i dzięki temu prowadziła w tabeli. W tym czasie zdążyli się już potknąć dwaj najwięksi giganci: FC Barcelona i Real Madryt. Fason trzymało jedynie Atletico Madryt.

Na otwarcie trzeciej kolejki Sevilla mierzyła się z Celtą Vigo, która tydzień temu w kwadrans rozstrzygnęła na swoją korzyść losy rywalizacji z Valencią. Na wyjeździe Celestes polowali na sprawienie kolejnej sensacji. W pierwszych minutach nie sprawiali takiego wrażenia.

Goście całkowicie oddali inicjatywę gospodarzom. Celta robiła za tło Sevilli, która nie potrafiła znaleźć sposobu na Robena Blanco. Kilka dobrych okazji zmarnował Luuk de Jong. Nowy nabytek Lopeteguiego wygrywa dużo starć . powietrzu, ale od początku sezonu ma duże problemy z celnością. Piątkowe spotkanie tylko to potwierdziło.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Neymar powinien trafić do Barcelony? "Nie zatrudniłbym go w żadnej drużynie"

-> Polska we wstydliwym gronie. Te kraje nie mają już drużyn w europejskich pucharach

Po długim biciu głową w mur napastnika wyręczył dopiero Franco Vazquez. Pomocnik precyzyjnie uderzył głową w 81. minucie po dośrodkowaniu Evera Banegi z rzutu wolnego.

Wyjście na prowadzenie rozluźniło obronę Sevilli. Trzy minuty po trafieniu Vazqueza Santi Mina udanie zagrał prostopadle w pole karne rywali. Dwójce defensorów urwał się Denis Suarez i pokonał Tomasa Vaclika. Celcie opłaciło się czekać. Jeden celny strzał wystarczył, żeby wywieźć z Sewilli punkt. A Andaluzyjczycy mogą tylko żałować, że po tak solidnej kanonadzie (oddali w sumie 17 strzałów) do siatki wpadł tylko jeden gol.

-> Artur Boruc podniósł ciśnienie na Ibrox

W drugim piątkowym meczu triumfował Athletic Bilbao. Po trzech porażkach z rzędu, ekipa z San Mames w końcu wygrała w derbach Kraju Basków. Real Sociedad przegrał pierwsze derby w tym sezonie po bramkach zdobytych w pierwszej połowie przez Inakiego Williamsa i Raula Garcii.

Sevilla FC - Celta Vigo 1:1 (0:0)
1:0 - Franco Vazquez 81'
1:1 - Denis Suarez 84'

Sevilla: Tomas Vaclik - Jesus Navas, Diego Carlos, Daniel Carrico, Sergio Reguilon - Joan Jordan (71' Franco Vazquez), Fernando, Ever Banega - Munir El Haddadi (55' Bryan Salvatierra), Luuk de Jong, Nolito (79' Rony Lopes).

Celta: Ruben Blanco - Kevin Vazquez (65' Hugo Mallo), Joseph Aidoo, Nestor Araujo (76' David Costas), Lucas Olaza - Brais Mendez, Stanislav Lobotka, Fran Beltran, Denis Suarez - Iago Aspas, Gabriel Fernandez (53' Santi Mina).

Żółte kartki: Munir, Carlos, Fernando i Salvatierra (Sevilla) oraz Vazquez i Mendez (Celta).

***

Athletic Bilbao - Real Sociedad 2:0 (2:0)
1:0 - Inaki Williams 11'
2:0 - Raul Garcia 28'

Komentarze (0)