Wciąż trwa saga związana ze zmianą barw klubowych przez Neymara. Szanse na to, że Brazylijczyk odejdzie z Paris Saint-Germain są jednak coraz mniejsze. Okno transferowe zamyka się już 2 września i FC Barcelona ma bardzo mało czasu, aby wypracować kompromis z mistrzem Francji.
Zobacz także: Wpadka jednego ze sponsorów Neymara
Leonardo, dyrektor sportowy PSG, ujawnił kulisy negocjacji z przedstawicielami Barcelony. - Pierwsza oficjalna oferta od Barcy dotarła 27 sierpnia. Nie dogadaliśmy się, ale negocjacje nie zostały zerwane. Nasze prośby nie są jednak wysłuchane - tłumaczy 49-latek, którego cytuje dziennik "Marca".
Stanowisko mistrza Francji jest bardzo jasne. PSG domaga się dużych pieniędzy, ale także dwóch lub trzech zawodników Barcelony. - Oni wiedzą czego oczekujemy, by zgodzić się na sprzedaż Neymara. Zaakceptujemy w zamian piłkarzy - podkreśla Leonardo. - Neymar daje do zrozumienia, że chce odejść. Nikt nie ma jednak wystarczającej gotówki, aby go kupić. Nie wykluczam, że pozostanie w klubie - dodaje.
Zobacz wideo. Najlepsze momenty Neymara w sezonie 2018/19:
Według dziennika "Mundo Deportivo", 130 mln euro + plus trzech piłkarzy Barcelony domaga się Paris Saint-Germain za transfer Neymara. Na Parc de Princes mieliby przenieść się Jean-Clair Todibo, Ivan Rakitić oraz Ousmane Dembele (WIĘCEJ TUTAJ).
- Ostateczny termin mija w poniedziałek o północy. Nie wyznaczyliśmy innego niż ten według przepisów. Wszystko zależy teraz od Barcelony - dodaje dyrektor sportowy PSG.
Zobacz także: Marcin Bułka zadebiutował w Paris Saint-Germain!
Albo Neymar zostanie i za rok bez wzgledu czy PSG go odda czy nie i tak odejdzie bo bedzie mógł sk Czytaj całość