Obrona karnego to zawsze duży wyczyn dla bramkarza. Jednak obrona trzech karnych w trzech kolejnych meczach to naprawdę niecodzienna sytuacja. Takim osiągnięciem pochwalić się jednak może Adam Stachowiak, polski bramkarz Denizlisporu.
Czytaj także: Transfery. Media: Koniec tematu transferu Neymara. "Zgodził się zostać w PSG"
W Polsce mało kto może już pamiętać to nazwisko. Stachowiak z kraju wyjechał na początku 2013 roku do bułgarskiego Botevu Płodiw, skąd po dwóch latach przeniósł się do Turcji. Tam najpierw 3 sezony spędził w Gaziantepie, a od roku reprezentuje barwy Denizlisporu. W swoim drugim sezonie w klubie solidnie pracuje, aby na długo zapisać się w pamięci fanów.
Czytaj także: Fortuna I liga: Olimpia Grudziądz wygrała po zmianie trenera. Odra Opole wciąż w dołku
Polak zdołał obronić jedenastkę w każdej z pierwszych trzech kolejek aktualnego sezonu. Najpierw okazał się lepszy od Selcuka Inana w meczu z Galatasary, później jego wyższość uznać musiał także Aatif Chahechouhe z Antalyasporu, zaś jego najświeższą "ofiarą" został Soner Aydogdu z Goztepe. Dzięki temu, drużyna Polaka wciąż nie straciła gola i aktualnie jest liderem tureckiej ekstraklasy.
W Polsce Stachowiak reprezentował barwy takich klubów jak: GKS Bełchatów, Górnik Zabrze, Odra Wodzisław, Zawisza Bydgoszcz, Jagiellonia oraz Olimpia Poznań.
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Borussia M'gladbach - RB Lipsk: fantastyczny hat-trick Wernera! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]