Wszystko wskazuje więc, że dla Kulenovicia czwartkowy mecz eliminacji Ligi Europy z Glasgow Rangers (0:1) mógł być ostatnim w barwach Legii. Do Warszawy na negocjacje przyjechali przedstawiciele klubu.
Zobacz także: Poczta Polska wypuściła znaczek z Kazimierzem Deyną
Wiadomo, że 19-latek nie znajdzie się w kadrze Legii na mecz PKO Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa, który odbędzie się w niedzielę, 1 września o godz. 20. Jego przyszłość rozstrzygnie się zaś w poniedziałek.
W ostatnich tygodniach trener Aleksandar Vuković regularnie stawiał na chorwackiego napastnika, mimo że był za to krytykowany przez ekspertów i kibiców. Fani podczas jednego z meczów wygwizdali go, domagając się na boisku Carlitosa. Serb jednak zdania nie zmienił i w najważniejszych meczach wstawiał Kulenovicia do pierwszej jedenastki. Ten goli nie strzelał, ale zdaniem sztabu szkoleniowego wykonywał sporo dobrej pracy na boisku.
Już wcześniej Chorwat mógł odejść z Legii. Warszawianie otrzymali propozycję z Anglii na kwotę 2 mln euro, ale ostatecznie do transakcji nie doszło.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Czy Carlitos odejdzie z Legii Warszawa? "Do końca tygodnia może się to wyjaśnić"