PKO Ekstraklasa. Śląsk - Pogoń: "Jak na temperaturę, to było to dobre spotkanie"

PAP / Jan Karwowski / Na zdjęciu: Vitezslav Lavicka
PAP / Jan Karwowski / Na zdjęciu: Vitezslav Lavicka

W meczu na szczycie PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław zremisował 1:1 z Pogonią Szczecin i został liderem rozgrywek. Samo spotkanie toczyło się w upale, o czym zgodnie mówili trenerzy obu drużyn.

Piłkarze Śląska Wrocław są jedynym zespołem w PKO Ekstraklasie, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki. W niedzielę drużyna prowadzona przez Vitezslava Lavickę podejmowała Pogoń Szczecin, a więc zespół ze ścisłej ligowej czołówki. Mecz toczony w upale zakończył się wynikiem 1:1.

- Myślę, że jak na temperaturę, to było to dobre spotkanie. Obie drużyny chciały wygrać - to było widać. Mecz miał dwie różne odsłony. Uważam, że po szybkiej stracie bramki szybko wróciliśmy do gry. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę - mówił po spotkaniu Kosta Runjaić.

- Oczywiście potrzeba troszkę szczęścia i w związku z tym życzyłbym sobie, żeby Hostikka to szczęście miał, jak miał sytuację pod koniec pierwszej połowy. W drugiej połowie widać było, że obie drużyny straciły dużo siły. Widać też było jednak, że obie chciały dalej dobrze grać. Muszę oba zespoły pochwalić za ten mecz - dodał szkoleniowiec Pogoni.

ZOBACZ WIDEO Serie A. Skromna wygrana AC Milan. Krzysztof Piątek zmarnował dobre okazje [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

ZOBACZ TAKŻE: PKO Ekstraklasa. Oficjalnie: Ben van Dael zwolniony z KGHM Zagłębia Lubin

ZOBACZ TAKŻE: Transfery. AS Roma pozyska młodego Polaka! Wiktor Pleśnierowicz ma trafić do Włoch

Kosta Runjaić odniósł się także do poprzedniej kolejki, w której jego piłkarze przegrali 1:2 z Wisłą Płock. - Uważam, że pokazaliśmy dobrą reakcję po porażce z Wisłą Płock. Mam nadzieję, że teraz już w przyszłości nie pokażemy takiego sposobu gry, nie pokażemy się tak, jak z Wisłą Płock. Jak widać, nadal myślę o tym meczu - zaznaczył trener.

- Po tym zdobytym punkcie, który nam się na pewno jak najbardziej należał, musimy trochę odpocząć i przygotowujemy się do następnego spotkania. Życzę Śląskowi Wrocław wszystkiego najlepszego - podsumował.

Trener Śląska Wrocław podkreślił, że w niedzielę na stadionie pojawiło się prawie 25 000 kibiców (dokładnie 24 968). - Ten mecz miał bardzo dobrą atmosferę. 25 000 osób na meczu, to jest bardzo dobrze. Myślę, że to był dobry mecz. Były ciężkie warunki w związku z pogodą, ale obie drużyny walczyły o dobry wynik - mówił Vitezslav Lavicka.

Trener WKS-u odniósł się także do goli, jakie padły w sobotę na Stadionie Wrocław. - Widzieliśmy ładne bramki. Nam wyszedł początek spotkania. Zrobiliśmy bardzo dobrą akcję ze skrzydła, gdzie Musonda przedryblował obrońcę, dobrze podał, a Robert Pich wykończył akcję. Trochę nie jestem zadowolony z tego, jak reagowaliśmy potem. Była bramka, która została anulowana. Widziałem, że zabrakło nam koncentracji. Były straty i bardzo dobre uderzenie Buksy- szacunek, bardzo piękny gol - skomentował trener.

Śląsk Wrocław jest liderem po 7. kolejkach PKO Ekstraklasy. Pogoń Szczecin zajmuje trzecie miejsce. W następnej kolejce wrocławianie rywalizować będą z Górnikiem w Zabrzu, a piłkarze ze Szczecina zmierzą się z ŁKS-em.

Komentarze (0)