Eliminacje Euro 2020. Polska - Austria. "Polacy nie grają wybitnie"

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na pierwszym planie Krzysztof Piątek
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na pierwszym planie Krzysztof Piątek

Dyrektor sportowy reprezentacji Austrii zdaje sobie sprawę z siły Polaków, ale też nasza drużyna nie zachwyciła go w pierwszych meczach el. Euro 2020. Peter Schoettel dostrzegł, że nasi piłkarze męczyli się z rywalami.

Piłkarze reprezentacji Polski wracają do walki w eliminacjach Euro 2020. We wrześniu Biało-Czerwoni zagrają najpierw ze Słowenią (6 września na wyjeździe), a następnie przed własną publicznością z Austrią (9 września). Teoretycznie trudniejszy będzie ten drugi przeciwnik.

Eliminacje Euro 2020. Mateusz Borek doradza Brzęczkowi przed meczem Słowenia - Polska >>

Austriacy będą musieli wygrać, aby cały czas liczyć się w walce o awans na mistrzostwa Europy. Na temat naszej drużyny wypowiedział się dyrektor sportowy Peter Schoettel. Dostrzegł on, że Polacy w eliminacjach nie zachwycają.

- Polska nie gra jakoś wybitnie. Wprawdzie do tej pory wygrali wszystkie mecze, ale za każdym razem były to wyrównane pojedynki - komentuje Schoettel.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Reprezentacja Polski walczy o Euro 2020, nowy kontrakt Lewandowskiego i sytuacja w polskiej piłce

Polacy po czterech kolejkach mają komplet punktów, nie stracili jeszcze gola, ale często byli krytykowani za styl. Austrię i Macedonię Północną ograliśmy 1:0, a z Łotwą było 2:0, ale gole padły dopiero w końcówce. Biało-Czerwoni rozkręcili się dopiero w ostatnim meczu z Izraelem (4:0). Wtedy jednak też pierwsza połowa była daleka od ideału.

Austriacy jednak wiedzą, że naszą największą siłą są napastnicy oraz skuteczność. - Mają tak dużą jakość w ofensywie, że w każdym meczu potrafią sobie stworzyć po dwie, trzy sytuacje. Nie można więc powiedzieć, że Polacy grają źle - dodaje dyrektor sportowy Austriaków.

Eliminacje Euro 2020. Słowenia - Polska. Kamil Glik nie wziął udziału w środowym treningu >>

Austria po czterech kolejkach ma sześć punktów. Przed przyjazdem do Warszawy nasz rywal zagra na własnym stadionie z Łotwą.

Źródło artykułu: