Tego lata Chorwat był na celowniku kilku dużych klubów. Łączono go m.in. z FC Barcelona, Paris Saint-Germain, Bayernem Monachium, Borussią Dortmund czy Manchesterem United, ale wszystkie tematy spaliły na panewce. Co najmniej do stycznia Mario Mandzukić będzie piłkarzem Juventusu Turyn.
Co dalej? Wiele wskazuje na to, że zimą chorwacki piłkarz w końcu zmieni pracodawcę. Juventus raczej nie wiąże z nim przyszłości (nie został zgłoszony do składu Juve na fazę grupową Ligi Mistrzów, więcej TUTAJ), są za to kluby zainteresowane usługami Mandzukicia. Chce go West Ham United.
"West Ham będzie chciał zaatakować temat Mandzukicia w styczniowym oknie transferowym" - donosi "Mirror", przypominając, że Manchester United zrezygnował z pomysłu ściągnięcia Mandzukicia ze względu na jego wiek. Chorwat to już 33-latek, tymczasem Ole Gunnar Solskjaer wolał postawić na młodszych zawodników.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Lewandowski zostaje w Bayernie. "Przeliczył bilans zysków i strat. Ten ruch był najlepszy dla jego kariery"
Zobacz też: Transfery. Bayern Monachium zdeterminowany, by pozyskać Leroya Sane. Niemcy zapłacą fortunę
Dla West Ham United, czyli klubu, w którym występuje Łukasz Fabiański, wiek Mandzukicia nie jest problemem. Zwłaszcza, że The Hammers mają ogromne problemy, wręcz kryzys, z napastnikami.
West Ham sprzedał Javiera Hernandeza, pozwolił też odejść trzem innym piłkarzom, natomiast Michail Antonio doznał poważnej kontuzji i czeka go nawet pięciomiesięczna przerwa.
Wracając do tematu Mandzukicia - "Mirror" opisuje, że West Ham United postara się nie o wykupienie, a wypożyczenie Chorwata. Pytanie jednak, czy na takie rozwiązanie zdecyduje się Juventus.