Eliminacje Euro 2020. Zbigniew Boniek wykluczył dymisję Jerzego Brzęczka. "Nie będę się ośmieszał"

WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
WP SportoweFakty / Dawid Gaszyński / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

We wrześniowych meczach eliminacji Euro 2020 reprezentacja Polski zdobyła punkt i nie strzeliła bramki. Selekcjoner Jerzy Brzęczek był krytykowany za styl i taktykę. W obronę wziął go prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

Wyjazdowa porażka ze Słowenią (0:2) i bezbramkowy remis u siebie z Austrią - to dorobek reprezentacji Polski we wrześniowych meczach eliminacji Euro 2020. Po rozegranym na PGE Narodowym starciu z Austriakami naszych piłkarzy żegnały gwizdy kibiców. Ci nie byli usatysfakcjonowani wynikiem i stylem gry Biało-Czerwonych. Jerzemu Brzęczkowi oberwało się za dobór taktyki i zbyt późne zmiany.

Część ekspertów i fanów domagało się nawet zwolnienia Brzęczka z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Taką możliwość wykluczył jednak prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Nawet gdybyśmy przegrali z Austrią, nie przeszłaby mi w ogóle przez głowę dymisja Jerzego Brzęczka - powiedział Zbigniew Boniek w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

- Gdzieś w podświadomości graczy Brzęczka zapaliła się czerwona lampka ostrzegająca, że tego meczu z Austrią przede wszystkim nie wolno przegrać. Rzeczywiście drużyna zagrała słabo, tym bardziej jestem zadowolony z remisu. Z zastrzeżeniem, że zrobimy co w naszej mocy, by taki styl gry więcej się nie powtórzył - dodał prezes PZPN.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piotr Zieliński potrzebuje wstrząsu? "Nigdy nie był wkurzony"

Reprezentacja Polski jest liderem grupy G eliminacji Euro 2020. Biało-Czerwoni są na dobrej drodze, by wywalczyć awans na turniej finałowy mistrzostw Europy. Choć styl gry w ostatnich meczach jest daleki od ideału, to jednak przynosi efekty w postaci punktów.

- W kadrze jest jak w rodzinie, kłopoty sprawiają, że się mobilizujemy, zwieramy szyki, wymyślamy rozwiązania, a nie plujemy jeden na drugiego i publicznie szukamy winnych. Jestem prezesem po to, by pomagać trenerowi, którego przecież sam wybrałem. Nie będę się ośmieszał, obwiniając go o wszystko. Żyjemy w czasach hejtu, ale to nie znaczy, że ja mam się zachowywać jak hejter - powiedział Boniek.

Już wcześniej prezes PZPN przyznawał, że jest zadowolony z remisu z Austrią. Boniek uważał, że punkt ten może być na wagę złota i przesądzić o awansie Biało-Czerwonych na mistrzostwa Europy.

Zobacz także:
Litwa - Portugalia. Popisowa gra Cristiano Ronaldo. Strzelił cztery gole
Eliminacje Euro 2020: ważna wygrana Czechów, Islandia zawiodła na całej linii

Komentarze (117)
R3spiraTor - Chelsea 1905 Football Club
13.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znów honor na pierwszym miejscu.. pochwaliłbym Bońka jakby wyrzucił Brzęczka na zbity pysk i powiedział głośno "nie powinniśmy go zatrudniać" a tak to woli się cackać... 
John Farmer
12.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Boniek nie musi się ośmieszać wystarczy, że za niego robią to nasi kopacze... W 2uch meczach 1 pkt... Sukces!!! 
avatar
zbych22
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do Bońka jak ulał pasuje cytat z Einsteina - Ego=1/Wiedza. 
avatar
zbych22
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W pierwszej kolejności Boniek powinien wykluczyć z gry Prezesa PZPN. 
Lwów Polska
11.09.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Taką postawą to się dopiero ośmieszasz panie Boniek,czekam na kolejne mecze i kolejne blamaże trenera Brzęczka i ciekawe co pan powie wtedy jak nie awansujecie do mistrzostw europy?Coraz bardzi Czytaj całość