Fortuna I liga: Radomiak na szczycie tabeli. Gorące końcówki na trzech stadionach

Getty Images / Aleksandra Krzeminska / Na zdjęciu: piłkarze Radomiaka Radom
Getty Images / Aleksandra Krzeminska / Na zdjęciu: piłkarze Radomiaka Radom

Radomiak jest liderem Fortuna I ligi po zwycięstwie 2:1 z Zagłębiem Sosnowiec. Mecze w Jastrzębiu-Zdroju, w Tychach i w Niecieczy rozstrzygnęły się w końcówce.

Dariusz Banasik poprowadził Radomiaka Radom w meczu przeciwko swojemu byłemu klubowi Zagłębiu Sosnowiec. Szkoleniowiec rozstał się z Trójkolorowymi po nieudanym początku sezonu 2017/2018, który ostatecznie zakończył się jednak awansem do PKO Ekstraklasy.

W sobotę Banasik triumfował, ponieważ jego podopieczni wygrali 2:1 i w nagrodę wyszli na prowadzenie w tabeli. Do bramki gości trafili Mateuszowie Cichocki i Michalski. Radomiak wygrał u siebie cztery z sześciu spotkań.

Puszcza Niepołomice była przed meczem z Podbeskidziem Bielsko-Biała przedostatnia w tabeli obejmującej tylko wyniki w meczach u siebie, a jej przeciwnik nie przywiózł kompletu punktów z wcześniejszych trzech spotkań na wyjeździe. Ze swoją słabością wygrali Górale, którzy zwyciężyli 1:0 w Niepołomicach dzięki bramce doświadczonego Tomasza Nowaka.

ZOBACZ WIDEO Kto najlepszym napastnikiem świata według Ronaldo? "Uwielbiam Lewandowskiego!"

Czytaj także: Stomil Olsztyn pokonał i wyprzedził lidera. Chojniczanka przebudziła się

GKS 1962 Jastrzębie miał już dość remisów, których od początku sezonu zanotował pięć w siedmiu występach. W konfrontacji z Chrobrym Głogów podopiecznych Jarosława Skrobacza interesowało tylko zdobycie pełnej puli. Konsekwentnie atakowali aż w 82. minucie Kamil Adamek rozstrzygnął mecz strzałem na 1:0.

GKS Tychy jest niepokonany od czterech spotkań. W sobotę wygrał 2:1 z Wigrami Suwałki, które nie zapunktowały od trzech kolejek. Ta konfrontacja rozstrzygnęła się jeszcze później niż mecz w Jastrzębiu-Zdroju. Dario Kristo umieścił piłkę w bramce przyjezdnych w doliczonym czasie.

Piotr Tworek poprowadził zawodników Warty Poznań w meczu na stadionie Bruk-Bet Termaliku Nieciecza. W przeszłości trener Zielonych był asystentem Macieja Bartoszka w sztabie niecieczan. Drużyna Tworka była bardziej zadowolona z remisu 1:1 niż gospodarze, ponieważ swojego gola strzeliła w 87. minucie. Mateusz Kupczak poradził sobie z nerwami i pokonał golkipera swojego byłego klubu z rzutu karnego. Była to odpowiedź na wcześniejszą bramkę debiutanta Mateja Jelicia. Bruk-Bet rozpoczął sezon od trzech zwycięstw, ale następnie nie wygrał w pięciu kolejkach z rzędu i jest w dolnej połowie tabeli. W sobotę sukces był blisko, ale Warta na niego nie pozwoliła.

Czytaj także: Zagłębie Sosnowiec uratowało punkt. Niecodzienna seria Mateusza Marca

W niedzielę na zakończenie kolejki mecz Miedzi Legnica z Olimpią Grudziądz.

9. kolejka Fortuna I ligi:

Radomiak Radom - Zagłębie Sosnowiec 2:1 (0:1)
1:0 - Mateusz Cichocki 28'
2:0 - Mateusz Michalski 62'
2:1 - Tomasz Nawotka 64'

Puszcza Niepołomice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (0:1)
0:1 - Tomasz Nowak 19'

GKS 1962 Jastrzębie - Chrobry Głogów 1:0 (0:0)
1:0 - Kamil Adamek 82'

GKS Tychy - Wigry Suwałki 2:1 (1:0)
1:0 - Kacper Piątek 15'
1:1 - Bartosz Szeliga (k.) 78'
2:1 - Dario Kristo 90'

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Warta Poznań 1:1 (0:0)
1:0 - Matej Jelić 47'
1:1 - Mateusz Kupczak (k.) 87'

[multitable table=1139 timetable=10756]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
pan.artur
17.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Robi się interesująco. Bardziej prawdopodobny jest spadek Korony do I ligi niż awans Radomiaka do Eklapy. Po wieluuuu latach będą mecze Kielce vs Radom.