1 maja piłkarski świat zszokowała informacja o ostrym zawale serca, którego na treningu doznał Iker Casillas. Dzięki szybkiej reakcji lekarzy, przetransportowaniu do szpitala i operacji skończyło się tylko na strachu.
Dwa miesiące później Hiszpan wrócił do treningów. Co więcej - nie zamierza jeszcze kończyć kariery. Kluczowe dla losów jego przyszłości będą wyniki badań, które piłkarz przejdzie w grudniu (więcej TUTAJ).
"Rozpocząłem nową fazę rehabilitacji. Powiedzmy, że muszę wymagać od serca czegoś więcej. Stopniowo. Nie ma pośpiechu" - przekazał Iker Casillas odpowiadając na pytania fanów w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Rafał Gikiewicz obronił karnego! Union przegrał z Werderem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Bramkarz zabrał głos nie tylko na temat stanu swojego zdrowia. Kibice pytali go też m.in. o Joao Felixa czy Jamesa Rodrigueza. O obu opowiedział w samych superlatywach.
Zobacz też: La Liga. Eden Hazard zadebiutował w Realu Madryt. Skrytykował go Thibaut Courtois
"Felix to gracz, przed którym wielka przyszłość. Ma talent. Oczywiście każdy będzie od niego wiele oczekiwał. Musi wiedzieć, że przybył do klubu, który chce tytułów. Ludzie widzą w nim następcę Griezmanna" - napisał o piłkarzu Atletico Madryt.
"James daje wiele w grze. Ma niesamowitą lewą nogę. Naprawdę mi się podoba. Sprawia niebezpieczeństwo" - ocenił Jamesa Rodrigueza, z którym w przeszłości występował w Realu Madryt.