Miroslav Barčík swoją przygodę z futbolem rozpoczynał w klubie MŠK Žilina. W dalszej części kariery występował on w zagranicznych zespołach takich jak: Göztepe AŞ Izmir (Turcja) oraz AE Ergotelis (Grecja). Po powrocie do ojczyzny związał się on ze Spartakiem Trnava.
W lecie ubiegłego roku został on wypożyczony do drużyny FC Nitra. Doświadczony pomocnik postanowił pozostać w ojczyźnie, choć otrzymał wtedy podobno propozycje z Polski, Węgier, Czech i Cypru.
- Miro spędził w naszym klubie w sumie dwie rundy i grał na zasadzie wypożyczenia. Rozmawialiśmy z nim już o nowej umowie. Jednak porozumienie z FC Nitra zawsze było uwarunkowane klauzulą, dającą mu możliwość odejścia za granicę. Biorąc pod uwagę wiek Barčíka i fakt, że może to być jego jedna z ostatnich zmian barw klubowych, zdecydowaliśmy się podać ręce, podziękowaliśmy sobie za współpracę i rozeszliśmy się w zgodzie. Barčík może spróbować jeszcze chleba na obczyźnie i polepszyć swój ekonomiczny byt - stwierdził generalny menedżer słowackiego klubu, Jozef Petráni.
Działacz dodał, iż Barčík zdecydował się przyjąć ofertę Polonii Bytom. Pomocnik w minionym sezonie Corgoň ligi wystąpił w 27 meczach, w których zdobył 1 gola, zaliczył 4 asysty oraz otrzymał 3 żółty kartki.
Warto wspomnieć, że pomocnik ma na swoim koncie 2 spotkania w reprezentacji Słowacji seniorów (debiut w sierpniu 2003 roku w spotkaniu przeciwko Kolumbii). Ponadto dziewięć lat temu wraz z drużyną narodową swojej ojczyzny wziął on udział w Igrzyskach Olimpijskich w Sydney (kadrę prowadził wówczas Dušan Radolský).