Talent z Borussii Dortmund nie przestaje zadziwiać. Kolejny hat-trick Youssoufy Moukoko
Youssoufa Moukoko nadal zadziwia świat. Cudowne dziecko z Borussii Dortmund strzeliło trzy bramki w meczu przeciwko drużynie U-19 Bayeru Leverkusen. 14-latek w sześciu spotkaniach strzelił już 13 bramek.
Jak informuje "Bild", Moukoko strzelił trzy bramki, a do tego wywalczył jeszcze rzut karny. Borussia wygrała aż 6:1 i to 14-latek uznany został za bohatera zespołu z Dortmundu. Jego skuteczność jest imponująca, a trzeba zwrócić uwagę na to, że na boisku musi rywalizować z zawodnikami starszymi od siebie nawet o 5 lat.
Moukoko w tym sezonie zagrał w sześciu spotkaniach, w których aż trzynastokrotnie pokonał bramkarzy rywali. Niemieckie media wyliczają, że młody napastnik w ostatnich trzech sezonach strzelił 103 bramki w 64 spotkaniach. Dorobek ten robi wrażenie.
Droga Moukoko do pierwszego zespołu jest jeszcze daleka. Borussia ma jednak ogromny talent, który już zarobił pierwszy milion. Przed laty były spore zastrzeżenia wobec jego wieku. Do 2014 roku mieszkał on w stolicy Kamerunu pod opieką dziadków. Potem pracujący od ponad ćwierćwiecza w Europie ojciec sprowadził go do Hamburga. Według Josepha Moukoko jego syn ma dokładnie tyle lat, ile pokazuje metryka.
Zobacz także:
Burza wokół cudownego dziecka Borussii Dortmund. "Jego wiek mógł zostać oszacowany"
PKO Ekstraklasa. Cracovia - Legia Warszawa. Michał Probierz - zaufanie, które procentuje
-
peppep Zgłoś komentarz
przeważyć o mistrzostwie Niemiec. Jego gra z juniorami od zawsze jest bez sensu powinien zostać wypożyczony tam gdzie mógłby grac w seniorach. Co do zmarnowanych talentów będących genialnymi dziećmi to owszem po jednej stronie są szybko skończeni Adu czy Lamptey, ale po drugiej np Pele czy Maradona. Lukaku też jak był dzieckiem to był lepszy od 5-6 lat starszych w Anderlechcie (i dużo bardziej wyrośnięty niz Moukoko) a w seniorach generalnie daje rade -
W8inG4DeatH Zgłoś komentarz
Znowu jakiś z lewymi papierami, który gra z 5 lat młodszymi od siebie, a potem okazuje się, że w dorosłej piłce nie istnieje.