Żenujący wpis Legii Warszawa w stosunku do Widzewa Łódź. Klub już przeprosił

Dariusz Tuzimek: Karanie klubów to tylko listek figowy (felieton)

Jedną z najciekawszych par kolejnej rundy Totolotek Pucharu Polski będzie starcie Widzewa Łódź i Legii Warszawa, klubów często rywalizujących w latach 90. o mistrzostwo Polski. Spotkania między drużynami zyskały miano polskich klasyków. Poprzedni oficjalny mecz Widzewa z Legią miał jednak miejsce w 2013 roku.

Po 9 latach II-ligowy Widzew przyjmie Legię w 1/16 finału Pucharu Polski. "Miło znów Cię widzieć Legia Warszawa" - napisano na koncie łodzian po losowaniu. Na te słowa aktualny wicemistrz Polski odpowiedział: "Też miło Was widzieć, widzieć, łódzki Widzew... ;)".

Screen z oficjalnego profilu Legii Warszawa (wpis został już skasowany):

Słowa te ewidentnie nawiązują do znanej wulgarnej przyśpiewki: "Widzew, Widzew, łódzki Widzew, ja tej ku*** nienawidzę". Przypomnienie kibolskiej pieśni na oficjalnym profilu społecznościowym zdecydowanie nie przystoi klubowi, o czym pisali sami kibice Legii.

Osoba odpowiedzialna za obsługę mediów społecznościowych, po kolejnych krytycznych komentarzach, zdecydowała się usunąć wpis i przeprosić. "Przesadziliśmy. Przepraszamy. Poniosły nas emocje" - czytamy.

W tym sezonie Pucharu Polski o awansie do kolejnej rundy decyduje tylko jedno spotkanie, rozgrywane na boisku niżej sklasyfikowanej drużyny. Polski klasyk sprzed lat odbędzie się więc na Stadionie Miejskim Widzewa Łódź. Dokładna data nie jest jeszcze znana - mecz zostanie zorganizowany 29, 30 lub 31 października. W poprzedniej rundzie Widzew wyeliminował Śląsk Wrocław, a Legia I-ligową Puszczę Niepołomice.

Czytaj też: Totolotek Puchar Polski: Widzew Łódź - Legia Warszawa hitem 1/16 finału!

Czytaj też: Aleksandar Vuković: Widzew ma dobry zespół

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Fatalna kontuzja Cafu. Złe informacje dla Legii. "Ziścił się najgorszy scenariusz"