Liga Mistrzów: Crvena Zvezda - Olympiakos Pireus. Trzy punkty zostają w Belgradzie. Gospodarze odwrócili losy meczu

PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Rajiv van la Parra i Mohamed Camara
PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Rajiv van la Parra i Mohamed Camara

Choć to Olympiakos lepiej rozpoczął spotkanie 2. kolejki Ligi Mistrzów przeciwko Crvenie Zveździe, to finalnie jednak, w dużej mierze za sprawą czerwonej kartki, Serbowie cieszyli się z końcowego triumfu.

Zdecydowanymi faworytami do awansu z grupy B są Bayern oraz Tottenham. W związku z tym, bezpośrednie starcia między dwójką outsiderów w postaci Crveny Zvezdy oraz Olympiakosu są dla nich szczególnie istotne.

Czytaj także: Liga Mistrzów. Real Madryt - Club Brugge. Królewscy uratowali punkt

W mecz lepiej weszli Grecy, którzy nie zrazili się grą na obcym terenie. Od początku to oni przeważali, co udało im się udokumentować w 37' minucie, kiedy z rzutu wolnego piłkę bardzo głęboko dośrodkował Georgios Masouras, a futbolówkę do bramki z bardzo ostrego kąta wcisnął Ruben Semedo.

Do szatni w zdecydowanie lepszych nastrojach schodzili goście. Druga połowa jednak nie układała się dla nich równie pomyślnie. Kluczowym wydarzeniem była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Yassine'a Benzii. Od tego momentu gra Olympiakosu się posypała.

Czytaj także: PKO Ekstraklasa. Pech Mateusza Wdowiaka. Cracovia okupiła zwycięstwo w derbach kontuzją czołowego gracza

Najpierw, w 62. minucie wyrównał, wprowadzony zaledwie kilka minut wcześniej,  Milos Vulić, a gdy wydawało się już, że goście zdołają dowieźć remis do końca, bramkę na wagę trzech punktów po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Milunović.

Grecy na błędach się jednak nie nauczyli i kilkadziesiąt sekund później w niemal identyczny sposób, po kolejnej bardzo dobrej centrze z narożnika Marina, wynik spotkania ustalił Richmond Boakye.

Crvena Zvezda Belgrad - Olympiakos Pireus 3:1 (0:1)

0:1 - Ruben Semedo 37'
1:1 - Milos Vulić 62'
2:1 - Nemanja Milunović 87' 
3:1 - Richmond Boakye 90'
Składy
Crvena Zvezda Belgrad:

Borjan - Gobeljić, Degenek, Milunović, Rodić - Canas (Petrović 73'), Jovancić (Vulić 55') - Garcia, Marin, van La Parra (Boakye 61')- Tomane

Olympiakos Pireus: Jose Sa - Torosidis, Meriah, Semedo, Tsimikas - Bouchalakis, Camara (El Arabi 89') - Masouras (Elabdellaoui 79'), Benzia, Lovera (Podence 61') - Guerrero

Żółte kartki: Rodić, van La Parra, Boakye, Petrović, Marin (Crvena) Benzia, Torosidis (Olypmiakos)
Czerwona kartka:

Benzia 58' (Olympiakos) 

Sędzia: Benoit Bastien (Francja).

ZOBACZ WIDEO: Seria A. Żenująca gra Milanu. Fiorentina rozbiła klub z Mediolanu. Ribery bohaterem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)