Zdecydowanymi faworytami do awansu z grupy B są Bayern oraz Tottenham. W związku z tym, bezpośrednie starcia między dwójką outsiderów w postaci Crveny Zvezdy oraz Olympiakosu są dla nich szczególnie istotne.
Czytaj także: Liga Mistrzów. Real Madryt - Club Brugge. Królewscy uratowali punkt
W mecz lepiej weszli Grecy, którzy nie zrazili się grą na obcym terenie. Od początku to oni przeważali, co udało im się udokumentować w 37' minucie, kiedy z rzutu wolnego piłkę bardzo głęboko dośrodkował Georgios Masouras, a futbolówkę do bramki z bardzo ostrego kąta wcisnął Ruben Semedo.
Do szatni w zdecydowanie lepszych nastrojach schodzili goście. Druga połowa jednak nie układała się dla nich równie pomyślnie. Kluczowym wydarzeniem była druga żółta, a w konsekwencji czerwona kartka dla Yassine'a Benzii. Od tego momentu gra Olympiakosu się posypała.
Czytaj także: PKO Ekstraklasa. Pech Mateusza Wdowiaka. Cracovia okupiła zwycięstwo w derbach kontuzją czołowego gracza
Najpierw, w 62. minucie wyrównał, wprowadzony zaledwie kilka minut wcześniej, Milos Vulić, a gdy wydawało się już, że goście zdołają dowieźć remis do końca, bramkę na wagę trzech punktów po dośrodkowaniu z rzutu rożnego zdobył Milunović.
Grecy na błędach się jednak nie nauczyli i kilkadziesiąt sekund później w niemal identyczny sposób, po kolejnej bardzo dobrej centrze z narożnika Marina, wynik spotkania ustalił Richmond Boakye.
Crvena Zvezda Belgrad - Olympiakos Pireus 3:1 (0:1)
0:1 - Ruben Semedo 37'
1:1 - Milos Vulić 62'
2:1 - Nemanja Milunović 87'
3:1 - Richmond Boakye 90'
Składy
Crvena Zvezda Belgrad:
Borjan - Gobeljić, Degenek, Milunović, Rodić - Canas (Petrović 73'), Jovancić (Vulić 55') - Garcia, Marin, van La Parra (Boakye 61')- Tomane
Olympiakos Pireus: Jose Sa - Torosidis, Meriah, Semedo, Tsimikas - Bouchalakis, Camara (El Arabi 89') - Masouras (Elabdellaoui 79'), Benzia, Lovera (Podence 61') - Guerrero
Żółte kartki: Rodić, van La Parra, Boakye, Petrović, Marin (Crvena) Benzia, Torosidis (Olypmiakos)
Czerwona kartka:
Benzia 58' (Olympiakos)
Sędzia: Benoit Bastien (Francja).
ZOBACZ WIDEO: Seria A. Żenująca gra Milanu. Fiorentina rozbiła klub z Mediolanu. Ribery bohaterem! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]