- Kocham AC Milan, ale klub nigdy się ze mną nie kontaktował i nie myślę o Milanie w tej chwili. Jestem z Ukrainy, całkowicie angażuję się dla mojego kraju - przyznał na łamach "La Gazzetta dello Sport" Andrij Szewczenko, który obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Ukrainy.
- Chcę z moimi chłopakami zakwalifikować się do mistrzostw Europy - zapewnił legendarny napastnik, który we wtorek pojawił się we Włoszech na meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Atalantą i Szachtarem Donieck. - Jestem tu, to prawda, ale po to, by obejrzeć moich piłkarzy. Po meczu z Atalantą pójdę na kolację z przyjaciółmi w Mediolanie. Ale tylko dlatego, że kochamy siebie i spotykamy się za każdym razem, gdy się widzimy. Powtarzam, Milan jest w moim sercu - dodał Szewczenko.
Jednocześnie zawodnik klubu w latach 1999-2006 i 2008-2009 zapewnił, że wierzy w odrodzenie mediolańczyków. - Maldini i Boban (dyrektor techniczny i dyrektor działu sportowego - przyp. red.) są prawdziwą gwarancją Milanu, który wkrótce się odrodzi - powiedział "Szewa".
AC Milan plasuje się na 16. miejscu w tabeli. Po 6 kolejkach ma tylko 6 punktów - klub wygrywał tylko z beniaminkami Brescią i Hellasem Werona. Z tego względu coraz częściej ze zwolnieniem łączony jest trener Marco Giampaolo. Włoska prasa opublikowała już listę potencjalnych zastępców Włocha (czytaj TUTAJ).
Czytaj też: Serie A. Złe wiadomości dla Krzysztofa Piątka. Polak ma wylądować na ławce AC Milan
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacja Polski nie ma perspektyw? "Cały czas wozimy się na plecach Roberta Lewandowskiego"