Liga Europy: udana wyprawa Partizana Belgrad do Kazachstanu

PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: Umar Sadiq
PAP/EPA / SRDJAN SUKI / Na zdjęciu: Umar Sadiq

Umar Sadiq poprowadził Partizana Belgrad do zwycięstwa 2:1 z FK Astana w 2. kolejce fazy grupowej LE. Strzelił dublet w drugim meczu z rzędu, a miał nawet szansę na hat-tricka.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz już rozpoczął się źle dla zespołu z Kazachstanu. W 15. minucie trener Roman Grygorczuk musiał wymienić kontuzjowanego Żarko Tomasevicia na Jewgienija Postnikowa. Zdekompletowana obrona straciła gola po niespełna kwadransie. Prowadzenie Partizanowi Belgrad dał Umar Sadiq, który w weekend strzelił dwa gole Radnickiemu Nisz i był to jego pierwszy dublet po dołączeniu do zespołu. W czwartek Nigeryjczyk powtórzył wyczyn, a zdobyta przez niego przewaga nie została zmarnowana.

FK Astana oddała jeden celny strzał w pierwszej połowie. Wina za to spadła na Siergieja Chiżniczenkę. Były napastnik Korony Kielce opuścił boisko w przerwie a już drugim zmiennikiem Grygorczuka był Roman Murtazajew. Wyraźnej poprawy jednak nie było, a w 73. minucie Sadiq strzelił gola na 2:0 dla Partizana po podaniu Bibrasa Natcho. Napastnik miał szansę na hat-tricka, oddał strzał do siatki, ale ze spalonego. Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym golem Runara Mara Sigurjonssona na 1:2 w 85. minucie.

Czytaj także: Remis SSC Napoli w Belgii. Arkadiusz Milik pudłował na potęgę, Piotr Zieliński na ławce

Partizan przegrał aż 21 z 28 meczów wyjazdowych w fazie grupowej europejskich pucharów. Z kolei FK Astana wygrała siedem z ostatnich dziewięciu gier u siebie. Wynik 2:1 dla piłkarzy z Belgradu nie był więc najbardziej spodziewany. W tabeli grupy L wyszli na prowadzenie z czterema punktami. Może ich wyprzedzić zwycięzca meczu AZ Alkmaar z Manchesterem United.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa" sezon 2, odcinek 6: powołania do reprezentacji Polski i nadchodzące spotkania Ligi Mistrzów! [cały odcinek]

Klub z Kazachstanu grał po raz pierwszy w historii z zespołem z Serbii. Powiązań między drużynami jednak kilka było. Antonio Rukavina gra w Astanie, a jest byłym kapitanem Partizana. Jest ojcem chrzestnym dziecka Zorana Tosicia, skrzydłowego zespołu z Belgradu. W Serbii rozpoczynał karierę i urodził się Nenad Erić, wieloletni bramkarz mistrza Kazachstanu.

Czytaj także: Pewna wygrana Juventusu. Gol Cristiano Ronaldo, Wojciech Szczęsny na zero

FK Astana - Partizan Belgrad 1:2 (0:1)
0:1 - Umar Sadiq 29'
0:2 - Umar Sadiq 73'
1:2 - Runar Mar Sigurjonsson 85'

Składy:

Astana: Nenad Erić - Antonio Rukavina, Żarko Tomasević (15' Jewgienij Postnikow), Luka Simunović, Dmitrij Szomko - Abzał Biejsiebiekow (79' Rangelo Janga), Iwan Majewskij, Runar Mar Sigurjonsson, Dorin Rotariu - Jurij Percuch – Siergiej Chiżniczenko (46' Roman Murtazajew)

Partizan: Vladimir Stojković – Nemanja Miletić, Bojan Ostojić, Starhinja Pavlović, Slobodan Urosević - Seydouba Soumah (66' Aleksandar Scekić), Sasa Zdjelar, Babras Natcho, Zoran Tosić (77' Lazar Marković) – Takuma Asano (79' Rajko Brezancić), Umar Sadiq

Sędzia: Mohammed Al-Hakim (Szwecja)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester United 6 4 1 1 10:2 13
2 AZ Alkmaar 6 2 3 1 15:8 9
3 Partizan Belgrad 6 2 2 2 10:10 8
4 FK Astana 6 1 0 5 4:19 3
Komentarze (0)