Wyjazdowy mecz z Brighton and Hove Albion był bardzo pechowy dla Hugo Llorisa. Bramkarz nabawił się poważnej kontuzji.
Francuz podczas interwencji wpadł do bramki. Upadając podparł się na lewej ręce, łokieć nie wytrzymał naporu ciała, ręka wygięła się w nienaturalny sposób.
Francuz wył z bólu, podano mu tlen. BT Sports relacjonowało, że już w tunelu bramkarz nadal krzyczał w męczarniach, potrzebował dodatkowej dawki morfiny. Od razu pojechał do szpitala.
Przedstawiciele Tottenhamu poinformowali, że pierwsze badania wykazały u bramkarza Hugo Llorisa zwichnięcie łokcia. Piłkarza czeka długa przerwa. W następnym tygodniu przejdzie kolejne badania.
- W najbliższych dniach nastąpi pełna diagnoza, po której będzie można więcej powiedzieć o kontuzji, ale także o rehabilitacji, którą piłkarz będzie musiał przejść - czytamy na oficjalnej stronie klubowej.
Zobacz także: Liga Mistrzów: Tottenham - Bayern. Niemieckie media chwalą Gnabry'ego. "Gnabry-Gala", "Rany, Bayern!"
Zobacz także: Liga Mistrzów: Tottenham - Bayern. Awans Lewandowskiego w klasyfikacji wszech czasów
ZOBACZ WIDEO: Bundesliga. Seria Herthy Berlin trwa. Coraz gorsza sytuacja Fortuny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
na Instagramie 
na Facebooku 
