Mistrz Anglii w ostatniej kolejce przegrał 0:2 na własnym stadionie z Wolverhampton Wanderers.
Angielskie media donoszą, że w szatni "The Citiziens" po sensacyjnych porażkach z Norwich i Wolverhampton zrobiło się gorąco. Pep Guardiola miał podobno sporo pretensji do swoich piłkarzy.
A jeszcze kilkanaście tygodni temu Hiszpan zapowiadał, że nie będzie wytykał błędów swoim zawodnikom i skupi się na pozytywach.
Kilka niepowodzeń sprawiły, że szkoleniowiec Manchesteru City zmienił nastawienie. Anglicy piszą, że Hiszpan nie jest już "Mr Nice".
Media opisują sytuację po meczu z Tottenhamem (2:2), kiedy to Guardiola miał ogromne pretensje do Davida Silvy. Hiszpan pojawił się na boisku pod koniec spotkania, ale nic kompletnie nie wniósł do gry City. "David, nic nie biegałeś. Co z twoimi nogami" - miał Guardiola powiedzieć w szatni.
Manchester City zgubił punkty po raz trzeci w sezonie. Jego wielki rywal Liverpool FC kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa w Premier League i ma osiem punktów przewagi w tabeli nad zespołem Pepa Guardioli.
Zobacz także: La Liga. Messi bierze w obronę Dembele. "On nie umie mówić po hiszpańsku"
Zobacz także: Transfery. Media: Napoli chce sprzedać Arkadiusza Milika!
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Łotwa - Polska. Zapytaliśmy Roberta Lewandowskiego o słowa Zbigniewa Bońka. Wymijająca odpowiedź
Czy Manchester City obroni mistrzostwo Anglii? 
