Gdy we wrześniu 2013 roku Arsenal FC finalizował transfer Mesuta Oezila z Realu Madryt, Niemiec był gwiazdą światowego futbolu. Kanonierzy zapłacili za niego 47 milionów euro i zapewnili gigantyczną tygodniówkę. Teraz tej decyzji żałują i chcą jak najszybciej pozbyć się 31-letniego pomocnika. Jego forma pozostawia sporo do życzenia, a trener Unai Emery nie widzi go w składzie pierwszego zespołu.
Oezil doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej pozycji w Arsenalu. Jego kontrakt z klubem obowiązuje do czerwca 2021 roku i do tego czasu piłkarz chce pozostać w Londynie. - Mam ważną umowę i chcę ją wypełnić. Mogę przetrwać trudne chwile, takie jak teraz, ale to nie jest powód do ucieczki - powiedział Niemiec, którego cytuje goal.com.
- Pozostanę tu przynajmniej do 2021 roku - dodał Oezil, który mimo tego, że nie gra, bardzo dobrze czuje się w Arsenalu. Przy jego obecnej formie, żaden klub nie zagwarantuje mu tak wysokich zarobków, jak Kanonierzy, co może mieć wpływ na decyzję byłego już reprezentanta Niemiec.
Oezil w tym sezonie wystąpił tylko w dwóch meczach, w których zagrał łącznie 142 minuty. Nie strzelił gola, ani nie zaliczył asysty. Łącznie barwy Arsenalu reprezentował w 233 meczach, strzelił 43 bramki i miał 74 asysty.
Zobacz także:
Serie A. Dobra wiadomość dla Krzysztofa Piątka. Polak będzie wykonywał rzuty karne w AC Milan
Transfery. Bayern Monachium rozważa wykupienie Ivana Perisicia
ZOBACZ WIDEO: Sebastian Szymański wygranym zgrupowania. "Rozwiązał największy problem"