James Rodriguez jak Cristiano Ronaldo. Media spekulują, że Kolumbijczyk wynajął surogatkę

Getty Images / Na zdjęciu: James Rodriguez
Getty Images / Na zdjęciu: James Rodriguez

Tajemnica absencji Jamesa Rodrigueza na treningach Realu Madryt rozwiązana. Piłkarz poleciał do Kolumbii, bowiem urodził mu się tam syn. Kolumbijskie media spekulują, że zawodnik wynajął surogatkę.

W tym artykule dowiesz się o:

Sporą sensację wzbudziło zdjęcie, które James Rodriguez zamieścił na swoim profilu na Instagramie. Piłkarz Realu Madryt powitał bowiem na świecie... nowego członka rodziny.

"Dziś Bóg znów pozwolił mi zostać ojcem, uhonorowując nas przybyciem Samuela do rodziny. Jesteśmy szczęśliwi i przeżywamy ten cudowny moment" - napisał pod fotką, na której maleńka rączka noworodka przytrzymuje palec dłoni piłkarza.

Czytaj też:
-> La Liga. Bale nie wie, kto jest premierem Wielkiej Brytanii. "Mogę ci powiedzieć, kto jest numerem 1 w golfie"
-> La Liga. FC Barcelona - Real Valladolid. Młody diament wraca do gry. Ansu Fati znów na Camp Nou

Jest jasne, że to ręka Jamesa Rodrigueza, bo widoczny jest tatuaż z imieniem jego córki Salome. Aktualnie 6-latka mieszka ze swoją mamą Danielą Ospiną, z którą sportowiec rozstał się nieco ponad dwa lata temu.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"

Partnerką Jamesa Rodrigueza jest wenezuelska modelka Shannon de Lima, która pod fotką na Instagramie zostawiła emoji w postaci serca.

Kolumbijskie media donoszą, że to nie ona urodziła syna, ale para wynajęła z nieznanych powodów surogatkę.

"El Tiempo", czyli duży kolumbijski dziennik, poinformował, że syn piłkarza urodził się w Medellin, ale nie mógł potwierdzić tożsamości matki. Kolumbijski dziennikarz Javier Hernandez Bonnet porównał to do tego, co zrobił Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wynajął właśnie surogatkę, kiedy został ojcem bliźniaków Evy i Mateo. Tajemnicą pozostaje tożsamość mamy najstarszego syna, Cristianinho.

W Blu Radio potwierdzono, że James Rodriguez nie cierpi na żadne problemy zdrowotne, ale dostał wolne, żeby móc być w tak ważnej chwili w Medellin. Piłkarz planował być obecny przy narodzinach dziecka. Przez pierwsze miesiące życia Samuelem opiekować się ma mama piłkarza, Maria del Pilar Rubio.

Komentarze (0)