- Nie ukrywam, że kolejnym marzeniem i celem jest dla mnie czwarte mistrzostwo Polski w roli trenera. Tego nie dokonał nikt. A będę chciał o to powalczyć - zapowiedział 47-letni szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzem Rafałem Majchrzakiem dla portalu sport.tvp.pl.
Na razie jednak Maciej Skorża skupia się na pracy z reprezentacją olimpijską Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Selekcjonerem tej kadry radomianin jest od marca 2018 roku i jego celem jest awans ze swoimi podopiecznymi na igrzyska olimpijskie w Tokio.
Jest on realny do osiągnięcia, ale Skorża i tak nie może być spokojny o swoją przyszłość. Wszystko dlatego, że działacze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - zwłaszcza ci ligowi - zmieniają trenerów jak rękawiczki.
[b]ZOBACZ WIDEO: kapitalne gole Messiego z rzutów wolnych
[/b]
- Ja nawet nie jestem pewien, czy poprowadzę kadrę ZEA w styczniu! To jest to, o czym mówiłem – nie można być na tym rynku pewnym ani dnia, ani godziny. Żartujemy, że każdego dnia jesteśmy gotowi do wyjazdu. Nawet niefortunna wypowiedź w mediach może być powodem zwolnienia - ujawnił Maciej Skorża, cytowany przez sport.tvp.pl.
Lubiący często zmieniać szkoleniowców działacze, to niejedyny kłopot w kraju na Bliskim Wschodzie. Maciejowi Skorży i innymi trenerom nie jest też łatwo zmotywować do gry piłkarzy. To dlatego, że wielu z nich przyzwyczajonych jest do życia w luksusie.
- Trzeba umieć wpłynąć na tych zawodników i zmusić ich do pracy. Ciężko jest zmusić do niej kogoś, kto jest bogaty, nie musi pracować. Stopa życiowa w Emiratach jest – delikatnie mówiąc - wysoka (...). Ja już o tym opowiadałem, ale przed dwoma laty, na pierwszym zgrupowaniu, miałem do czynienia z taką scenką rodzajową - na parkingu pojawiły się same Porsche Carrera i Ferrari - zobrazował były szkoleniowiec m. in. Wisły Kraków, Legii Warszawa i Lecha Poznań dla sport.tvp.pl. Z wszystkimi tymi trzema klubami Skorża sięgnął po mistrzostwo Polski.
Czytaj także:
Juventus Turyn szykuje nowy kontrakt dla Gianluigiego Buffona
Znów rasistowski skandal w Serie A. Tym razem obrażony piłkarz Parmy po meczu z Interem Mediolan