Bayern: ruszyła lawina spekulacji. Kto nowym trenerem Roberta Lewandowskiego?

Getty Images / Na zdjęciu: Niko Kovac
Getty Images / Na zdjęciu: Niko Kovac

Dni Niko Kovaca są - zdaniem niemieckich, i nie tylko, dziennikarzy - policzone. Kto zastąpi go na ławce Bayernu Monachium? Jest kilka kandydatur, z Jose Mourinho na czele. Przecież Portugalczyk ponoć uczy się już języka niemieckiego.

1:5 z Eintrachtem Frankfurt. Tak wysoka porażka (TUTAJ relacja pomeczowa >>) najprawdopodobniej przelała czarę goryczy w Bayernie Monachium. Aktualni mistrzowie Niemiec zawodzą od początku sezonu ligowego. Tylko pięć zwycięstw w pierwszych dziesięciu kolejkach i fatalna forma poszczególnych piłkarzy - to wszystko prowadzi tylko do jednego: zwolnienia trenera Niko Kovaca.

Jedynym człowiekiem, który nie zawodzi, jest Robert Lewandowski. Polski napastnik strzelił bramkę w każdym z tych dziesięciu pierwszych spotkań Bundesligi. Z 14 golami samodzielnie prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy ligi niemieckiej. Drugi w zestawieniu Timo Werner ma 9 bramek.

Tajemniczy komunikat

Szefowie Bayernu odwołali otwarty dla kibiców niedzielny (3.11) trening. W specjalnym komunikacie napisano: "Po porażce z Eintrachtem błyskawicznie podjęliśmy decyzję, aby w niedzielę nie trenować przy otwartych drzwiach. Prosimy kibiców o zrozumienie".

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"

Niemieccy dziennikarze podejrzewają, że chodzi o Kovaca. Być może trener Bayernu właśnie w niedzielę straci pracę. Nie będzie już prowadził zajęć. Zastąpi go jego asystent - Hansi Flick. Zastąpi na kilka, może kilkanaście dni. Bo szefowie Bawarczyków już rozpuścili wici i szukają nowego szkoleniowca.

Kogo? Spekulacji jest multum. Dziennikarze z Niemiec, Holandii, Wysp Brytyjskich, Portugalii, a nawet Hiszpanii włączyli się w ten temat. Nic dziwnego. Chodzi przecież o Bayern Monachium. Jeden z najpotężniejszych klubów w Europie. Jakby słabo nie grał, to nadal jest jednym z bardziej smakowitych kąsków dla bezrobotnych (i nie tylko) trenerów.

Mourinho uczy się niemieckiego

Już w lipcu - na łamach "Gazzetta dello Sport" - Jose Mourinho zdradził, że "uczy się mówić po niemiecku" (TUTAJ więcej szczegółów >>). Zresztą portugalski szkoleniowiec był już przymierzany do Bayernu, kiedy latem 2018 stanowisko ostatecznie objął właśnie Kovac.

Co prawda ostatnio częściej Mourinho łączono ze stanowiskiem w Borussii Dortmund, ale... Skoro nadarzyła się taka okazja! Portugalczyk potrzebuje odbić się od dna, bo od ładnych kilku sezonów nic poważnego nie osiągnął, a jego ostatnia przygoda z Manchesterem United zakończyła się klęską. Od grudnia 2018 pozostaje bez pracy.

Alfred Draxler, dziennikarz niemieckiego "Bilda", wymienił Mourinho jako jednego z głównych kandydatów do objęcia posady trenera w Bayernie. Kiedyś świetnie w tej roli radził sobie Pep Guardiola. Teraz czas na Mourinho?

"Bayernowi się nie odmawia"

Jeszcze przed wpadką we Frankfurcie pojawiła się informacja, że Bayern interesuje się usługami Mauricio Pochettino. Aktualny trener Tottenhamu, który zupełnie nieoczekiwanie doprowadził tę ekipę do finału poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, obecnie nie ma łatwego życia. W pierwszych dziesięciu meczach wygrał zaledwie trzykrotnie i Tottenham zajmuje miejsce poza pierwszą dziesiątką.

Nic więc dziwnego, że brytyjska prasa już kilka razy odsyłała Pochettino na - nomen omen - "zieloną trawkę", ale jak na razie udało mu się utrzymać stanowisko. Wygląda na to, że oferta Bawarczyków spadłaby mu z nieba. Argentyński szkoleniowiec nie powinien się zbyt długo zastanawiać.

- Długoterminowy i wybiegający daleko w przyszłość projekt Tottenhamu pod wodzą Pochettino zdaje się być zagrożony - pisał na łamach "The Sun" Joe Miles. - Bayernowi się nie odmawia.

Oni znają klub, ludzi i środowisko

Ale to nie koniec spekulacji. Niemieckie media - m.in. bild.de, sport1.de czy tz.de - piszą o tym, że Bayern miałby przejąć Ralf Rangnick. To były trener m.in. RB Lipsk, TSG 1899 Hoffenheim, Schalke 04 Gelsenkirchen czy VfB Stuttgart.

- Rozmowy są bardzo zaawansowane - można przeczytać w tz.de. - Obie strony są bardzo zainteresowane. To byłby trener, który nie musi się uczyć Bundesligi. Mistrzostwo kraju byłoby zagwarantowane. Przecież Rangnick zna piłkę niemiecką jak mało kto. Na pewno lepiej niż Mourinho.

Ciekawy kierunek wskazał również Jan-Joost van Gangelen. To dziennikarz stacji Fox Sports, która pokazuje mecze Bundesligi w Holandii. - Wedle moich źródeł wśród możliwych następców jest Erik ten Hag - przyznał.

Ten Hag to obecny szkoleniowiec Ajax Amsterdam, a w przeszłości trenował rezerwy... Bayernu Monachium. Zna więc doskonale ludzi, środowisko. - Nie miałby problemu z szybką adaptacją - piszą niemieccy dziennikarze, którzy jakby potwierdzają trop, który upublicznił van Gangelen.

Jedno jest pewne, nadchodzące dni zapowiadają się bardzo gorąco.

Źródło artykułu: