Premier League. Guardiola może odetchnąć z ulgą. Menedżer Manchesteru City nie zostanie ukarany przez FA

Getty Images / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Na zdjęciu: Pep Guardiola

Działacze FA przeanalizowali zachowanie Pepa Guardioli podczas meczu Premier League Liverpool - Manchester City (3:1) i uznali, że nie ma podstaw do ukarania hiszpańskiego szkoleniowca.

Angielski Związek Piłki Nożnej (The Football Asssociation) nie podejmie żadnych działań w związku z sarkastycznymi zachowaniami Pepa Guardioli wobec sędziego Michaela Olivera i jego asystentów po porażce Manchesteru City z Liverpoolem na Anfield (1:3) - podała FA w specjalnym oświadczeniu do mediów.

Hiszpański menedżer znalazł się na cenzurowanym po tym, jak w ironiczny sposób podziękował arbitrom za prowadzenie meczu. - Thank you so much! Sooo much! (z ang. "Bardzo dziękuję! Bardzo!") - wykrzyczał Guardiola na Anfield, akcentując każdą sylabę i mocno potrząsając rękę głównego sędziego.

Hiszpan miał pretensje do sędziów o przeoczenie dwóch sytuacji, za które - jego zdaniem - należały się rzuty karne dla The Citizens. - Twice! (z ang. "dwa razy" - przyp. red.) - krzyczał w stronę sędziego technicznego, pokazując dwa palce.

ZOBACZ: Premier League. Liverpool - Manchester City. Mistrz poległ na boisku lidera. "Ślepy" VAR pomógł gospodarzom >>

ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Byłem obywatelem Polski

Komentarze (4)
avatar
gizmo1967
11.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Dziwne komentarze. Prawda jest taka że Liverpool prowadzony przez Jurgena gra bardzo dobrze. Ale w tym sezonie nieraz pomagali sędziowie . Nie dziwię się Pep ma rację. Przy pierwszej ręce i fa Czytaj całość
avatar
Borkowski
11.11.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Guardiola myślał,że w Anglii będzie tak robił jak w Barcelonie sędziów podkupi a tu lipa.Brawo Liverpool!! 
Livbar
11.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Guardiola głupio się tłumaczy. Powinien zostać ukarany za potrząsanie ręką sędziego. To nie pierwszy raz w meczach z LFC zachowuje się tak aby wzbudzić agresję u piłkarzy. Jak to się kończy wie Czytaj całość