Serie A. Atalanta - Juventus. Kontrowersyjne decyzje w Bergamo. Skrzywdzeni gospodarze

PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Gonzalo Higuain (z prawej)
PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Gonzalo Higuain (z prawej)

Juventus pokonał w Bergamo Atalantę 3:1. Sporo kontrowersji wzbudziły decyzje sędziego meczu, który w 2. połowie nie podyktował dla gospodarzy rzutu karnego i uznał bramkę dla gości po zagraniu ręką.

Kibice obecni na stadionie w Bergamo nie mogli narzekać na brak emocji. Od początku sporo działo się w meczu. Piłkarze żwawo poruszali się po boisku, starali się wykreować okazje na gole.

Bramkowych szans w premierowej odsłonie piłkarze nie stworzyli sobie zbyt wiele. W 11. minucie z rzutu wolnego obok bramki uderzył Paulo Dybala. Sześć minut później prowadzić powinna Atalanta. Za zagranie ręką Samiego Khediry sędzia podyktował rzut karny. Musa Barrow zmylił Wojciecha Szczęsnego, jednak piłka mocno uderzona odbiła się od poprzeczki i wróciła na boisko. Dobitka Mario Pasalicia była niecelna.

W 23. minucie Polak w bramce gości kapitalnie obronił uderzenie głową Pasalicia. Chwilę później Szczęsnego wyręczył kolega, który wybił piłkę zmierzającą do siatki po strzale Hansa Hateboera. Juventus swoją okazję miał w 38. minucie. Jose Luis Palomino przyblokował Gonzalo Higuaina. Gdyby nie noga obrońcy, padłby gol.

ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Dziwne zmiany Brzęczka w meczu z Izraelem. "Nie rozumiem o co mu chodziło"

Czytaj także: Serie A: AC Milan - SSC Napoli. Krzysztof Piątek w meczu rozczarowań

Po przerwie zaatakowali gospodarze i w 56. minucie objęli prowadzenie. Barrow wbiegł z piłką w pole karne i dośrodkował. Akcję zamykał Robin Gosens i głową wpakował futbolówkę do siatki. Szczęsny był bez szans.

Wydawało się, że po stracie bramki Juventus przebudzi się. To jednak wciąż Atalanta miała więcej do powiedzenia. Wystarczyła jednak jedna akcja mistrzów Włoch i był remis. W 74. minucie piłkę otrzymał w polu karnym Higuain, futbolówka po jego strzale odbiła się od obrońcy i myląc bramkarza wpadła do siatki.

Atalanta ponownie mogła prowadzić. W 78. minucie ręką we własnym polu karnym zagrał Emre Can. Wydawało się, że rzut karny jest ewidentny. Po analizie VAR arbiter jednak nakazał grać dalej. Cztery minuty później Juventus zdobył gola, który wzbudził ogromne kontrowersje. Juan Cuadrado wpadł z piłką w pole karne, wycofał do Higuaina, a ten płaskim strzałem pokonał bramkarza. Kilka sekund wcześniej obrońca przejmując piłkę zagrał ręką. Arbiter skonsultował się z wozem VAR, ale zdecydował się uznać trafienie, co wprawiło we wściekłość miejscowych kibiców.

W końcówce Atalanta dążyła do wyrównania. Sędzia doliczył do meczu sześć minut. W 92. minucie skupionych na ofensywie gospodarzy pogrążył Paulo Dybala. Szczęsny rozpoczął kontrę gości. Zagrał do Higuaina, ten do rodaka, który strzałem z pola karnego pokonał bramkarza Atalanty.

Czytaj także: Premier League. Andrzej Twarowski, komentator CANAL+ SPORT: Piątek w Evertonie? Jestem na tak

Atalanta Bergamo - Juventus Turyn 1:3 (0:0)
1:0 - Robin Gosens 56'
1:1 - Gonzalo Higuain 74'
1:2 - Gonzalo Higuain 82'
1:3 - Paulo Dybala 90+2'

W 17. minucie Musa Barrow nie wykorzystał rzut karnego (poprzeczka).

Składy:

Atalanta Bergamo: Pierluigi Gollini - Rafael Toloi, Berat Djimsiti, Jose Luis Palomino - Hans Hateboer, Marten de Roon, Mario Pasalić, Robin Gosens (71' Timothy Castagne) - Remo Freuler (86' Diallo Amad Traore) - Alejandro Gomez, Musa Barrow (56' Luis Muriel).

Juventus Turyn: Wojciech Szczęsny - Juan Cuadrado, Leonardo Bonucci, Matthijs de Ligt, Mattia De Sciglio - Sami Khedira (70' Emre Can), Miralem Pjanić, Rodrigo Bentancur (57' Douglas Costa) - Federico Bernardeschi (26' Aaron Ramsey) - Paulo Dybala, Gonzalo Higuain.

Żółte kartki: Palomino, Freuler, Gonsens, Gollini (Atalanta) oraz Higuain, Dybala, Cuadrado (Juventus).

Sędzia: Gianluca Rocchi.
[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
lragus
23.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WyPATRZYL czy wyPACZYL wynik bar.ny?!?!? Czy u Was pracują ludzie po zawodówce?!?!