Serie A: AC Milan - SSC Napoli. Krzysztof Piątek w meczu rozczarowań

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

AC Milan podejmie SSC Napoli. Mogą w tym meczu zagrać Krzysztof Piątek oraz Piotr Zieliński. Piłkarze Juventusu FC ściskają kciuki na lokalnego wroga Torino FC.

Poprzednia przerwa reprezentacyjna upłynęła w Milanie pod znakiem zmiany szkoleniowca. Stefano Pioli poznawał swoich podopiecznych, a piłkarze poznawali swojego trenera. Bilans początku kadencji następcy Marco Giampaolo to zwycięstwo, remis i trzy porażki. Poprawy wyników nie widać, była poprawa w grze pokazana na tle Lazio oraz Juventusu, ale obaj pucharowicze wymyślili sposób na pokonanie Rossonerich, więc tym wciąż bliżej do strefy spadkowej niż do miejsc premiowanych grą w europejskich pucharach. Pioli dostał kolejne dwa tygodnie na popracowanie z zespołem, a mecz z SSC Napoli kończy listopadowy "tor przeszkód". W tym miesiącu terminarz nie rozpieszczał Milanu.

- Napoli to silna i zmotywowana drużyna. Dla nas to wielki mecz, w którym musimy zagrać pozytywnie i aktywnie - mówi Pioli. - Nie lubię przerw reprezentacyjnych. Wolę trenować z całym zespołem. Faktem jest, że różni gracze wrócili do Mediolanu po dobrych występach. Strzelali gole i asystowali, co świadczy o jakości naszego zespołu. W ostatnich dniach daliśmy z siebie wszystko, żeby poprawić się.

Czytaj także: Duże wyróżnienie dla Wojciecha Szczęsnego. Reprezentant Polski nominowany do Trofeum Jaszyna

Krzysztof Piątek debiutowali w Milanie w ligowym meczu z Napoli, a kilka dni później w Pucharze Włoch strzelił Azzurrim pierwsze gole po transferze do klubu z Mediolanu. Polak wchodził do zespołu bez kompleksów, a najbliższa konfrontacja może być dla niego "nowym otwarciem". Przykład może wziąć z aktualnie kontuzjowanego Arkadiusza Milika. Ten, po przerwaniu niemocy strzeleckiej w reprezentacji Polski, poszedł za ciosem i strzelił pięć z ostatnich sześciu ligowych goli Napoli. Podczas listopadowego zgrupowania zespołu Jerzego Brzęczka jedną z bramek zdobył Piątek w meczu z Izraelem.

ZOBACZ WIDEO: Rosną szanse Roberta Lewandowskiego na Złotą Piłkę? "Messi i Ronaldo zeszli na ziemię"

Biorąc pod uwagę tylko ligę Milan ma serię dziewięciu meczów bez zwycięstwa z przeciwnikiem z Neapolu. Sześć z nich przegrał, a trzy zremisował. Napoli to ostatnia drużyna, która potrafiła nie przegrać minimum 10 konfrontacji z Rossonerimi z rzędu. Pasmo dokładnie 12 takich spotkań wydarzyło się od kwietnia 1974 do grudnia 1979 roku. Po raz ostatni Rossoneri zdobyli komplet punktów kosztem zespołu ze Stadio San Paolo 14 grudnia 2014 roku. Było 2:0 dzięki strzałom Jeremy'ego Meneza i wciąż obecnego w szatni Giacomo Bonaventury.

Dla Carlo Ancelottego to też istotny mecz. Z Milanem wygrywał dwukrotnie Puchar Europy jako zawodnik i dwukrotnie już Ligę Mistrzów jako trener. Teraz zamierza jego kosztem zmniejszyć pożar w obecnym klubie. Napoli zdobyło w ostatnich pięciu kolejkach tylko o dwa punkty więcej niż Milan. Dłuższe niż cztery mecze bez zwycięstwa pasmo niepowodzeń mają tylko trzy kluby w lidze. Wicemistrz Włoch jest poza miejscami premiowanymi awansem do europejskich pucharów i postara się więcej nie powiększać strat. Najbliższa szansa na przełamanie będzie w meczu dwóch rozczarowań.

Juventus FC zagra na wyjeździe z Atalantą BC, a dwie jego poprzednie wyprawy do Bergamo nie były udane. Podopieczni jeszcze Massimiliano Allegrego zremisowali 2:2 w lidze i dostali lanie 0:3 w pucharze. Dla dostojnego mistrza Włoch energiczny styl Atalanty bywa kłopotliwy. - Radzenie sobie z nimi to jak chodzenie do dentysty. Są dobrzy technicznie i agresywni. Nie jest łatwo grać z Atalantą, zwłaszcza na wyjeździe - odnosi się Maurizio Sarri, trener Juventusu, do niedawnego porównania Pepa Guardioli. Włoch powinien postawić na Gonzalo Higuaina pod nieobecność kontuzjowanego Cristiano Ronaldo. Argentyńczyk strzelił gola w trzech poprzednich meczach przeciwko Atalancie.

Czytaj także: Inter Mediolan ponownie odwrócił wynik. Mariusz Stępiński zmiennikiem

Pod nieobecność Bianconerich w Turynie zagra ich jedyny konkurent w wyścigu po mistrzostwo Włoch. Piłkarze Juventusu ściskają kciuki za lokalnych wrogów z Torino FC, aby odebrali punkty Interowi Mediolan. Byki nie przegrały od pięciu meczów z Nerazzurrimi i to najdłuższa taka ich seria od lat 80. Inter, tak jak Juventus, zagra więc ze statystycznie niewygodnym przeciwnikiem.

13. kolejka Serie A:

Atalanta BC - Juventus FC / sob. 23.11.2019 godz. 15:00

AC Milan - SSC Napoli / sob. 23.11.2019 godz. 18:00

Torino FC - Inter Mediolan / sob. 23.11.2019 godz. 20:45

Bologna FC - Parma Calcio 1913 / nd. 24.11.2019 godz. 12:30

Hellas Werona - ACF Fiorentina / nd. 24.11.2019 godz. 15:00

AS Roma - Brescia Calcio / nd. 24.11.2019 godz. 15:00

US Sassuolo - Lazio / nd. 24.11.2019 godz. 15:00

UC Sampdoria - Udinese Calcio / nd. 24.11.2019 godz. 18:00

US Lecce - Cagliari Calcio / nd. 24.11.2019 godz. 20:45

SPAL - Genoa CFC / pon. 25.11.2019 godz. 20:45

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: