Liga Mistrzów. Crvena Zvezda Belgrad - Bayern Monachium. Lewandowski: Najważniejsze, że dobrze się bawiliśmy

Robert Lewandowski po raz kolejny zadziwił świat futbolu. W meczu LM z Crveną Zvezdą Belgrad napastnik Bayernu Monachium strzelił cztery gole w niespełna 15 minut. - Mogliśmy strzelić więcej bramek - komentuje reprezentant Polski.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Robert Lewandowski Getty Images / Lars Baron/Bongarts / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Wtorkowy wieczór z Ligą Mistrzów 2019/20 należał z pewnością do Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik Bayernu Monachium w spotkaniu 5. kolejki LM w Belgradzie z Crveną Zvezdą (wynik 6:0) zdobył cztery bramki (WIĘCEJ TUTAJ).

Reprezentant Polski dokonał tej trudnej sztuki w odstępie niespełna 15 minut (dokładnie potrzebował na strzelenie czterech goli czternaście minut i 31 sekund). Jest to nowy rekord Ligi Mistrzów. Żaden zawodnik w historii tych elitarnych rozgrywek nie zdobył szybciej czterech goli od "Lewego".

Po meczu w Belgradzie Lewandowski był zadowolony z postawy całej drużyny. - Najważniejsze, że zaczęliśmy bardzo mocno w ofensywie. Mieliśmy wiele sytuacji, mogliśmy strzelić więcej goli. Ja mogłem zdobyć jeszcze dwie bramki, ale najważniejsze, że dobrze się bawiliśmy - powiedział lider Bawarczyków na antenie Polsatu Sport Premium.

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek: Lewandowski powinien wrócić do Polski i powiedzieć "Teraz ja wam pokażę jak się szkoli"

- Niezależnie od tego gdzie i z kim gramy, staramy się trzymać swojego planu i to jest najważniejsze. Cieszę się również wtedy, kiedy zespół wygrywa, a ja nie strzelam goli - dodał najskuteczniejszy w tym sezonie gracz ekipy mistrza Niemiec.

Po czterech trafieniach w Belgradzie Lewandowski ma już na koncie 63 gole w Lidze Mistrzów i w klasyfikacji wszech czasów zajmuje piątą pozycję. Liderem zestawienia pozostaje Cristiano Ronaldo (127 bramek) - WIĘCEJ TUTAJ.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×