UEFA wszczęła śledztwo w sprawie meczu Rumunia - Szwecja (0:2), który został rozegrany 15 listopada w Bukareszcie w ramach eliminacji Euro 2020. Okazuje się, że w trakcie spotkania miejscowi kibice zachowywali się skandalicznie.
MŚ 2022. UEFA zmieniła format kwalifikacji do mundialu. Będzie nagroda za dobre wyniki w Lidze Narodów >>
Europejska federacja przygląda się sytuacji, gdy spotkanie zostało na moment przerwane przez sędziego. Powodem były rasistowskie okrzyki pod adresem szwedzkiego piłkarza Alexandra Isaka.
Rumuni mają poważny problem, bo to nie pierwsza sytuacja, gdy tamtejsi kibice sprawiają problemy. Prawdopodobnie federacja nie uniknie kary finansowej, a możliwe, że zostaną zamknięte trybuny. Decyzja zapadnie w czwartek, gdy zbierze się komisja dyscyplinarna UEFA.
ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Hiszpania koszmarem reprezentacji Polski. "Fajnie, że zagramy z kimś mocnym"
Euro 2020. Można już kupować bilety na mecze Polaków! (zasady, ceny) >>
Szwecja będzie naszym rywalem na Euro 2020. Eliminacje zakończyli na drugim miejscu za Hiszpanią.